fot. PAP/Mateusz Marek

[TYLKO U NAS] M. Pęk: Podstawowym zarzutem do Piotra Wawrzyka jest rzekome upolitycznienie jego kandydatury. Tymczasem Adam Bodnar był najbardziej upolitycznionym RPO w polskiej historii

Już od wielu miesięcy urząd Rzecznika Praw Obywatelskich, mimo że kadencja Adama Bodnara się zakończyła, jest nieobsadzony. Nie ma siły na jedność paktu senackiego. To kolejny przykład przysłowiowej obstrukcji senackiej. Podstawowym zarzutem do Piotra Wawrzyka jest rzekome upolitycznienie jego kandydatury. Tymczasem okazuje się, że nigdy nie był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast Adam Bodnar był najbardziej upolitycznionym Rzecznikiem Praw Obywatelskich w polskiej historii – zauważył Marek Pęk, wicemarszałek Senatu RP, w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

W czwartek Senat nie wyraził zgody na powołanie Piotra Wawrzyka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jego powołaniem opowiedziało się 48 senatorów, przeciw było 51, jeden senator wstrzymał się od głosu. [czytaj więcej] 

https://twitter.com/PolskiSenat/status/1362382051366813698

– To kolejny przykład przysłowiowej obstrukcji senackiej. Nie ma siły na jedność paktu senackiego, jeśli chodzi o to, żeby skomplikować sytuację większości sejmowej i państwa polskiego. Jeżeli popatrzymy na to, jak uregulowana jest kwestia wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich, trzeba przyznać, że wiodąca rola należy do Sejmu. Senat wyraża tylko zgodę na wybór dokonany przez Sejm. Apelowałem do senatorów niezależnych oraz do senatorów Platformy Obywatelskiej i PSL-u o to, żeby przychylili się do tego wyboru. Już od wielu miesięcy urząd Rzecznika Praw Obywatelskich, mimo że kadencja Adama Bodnara się zakończyła, jest nieobsadzony. To jest ważny urząd, istotny szczególnie teraz, kiedy mamy problemy związane z pandemią – gospodarcze, praw człowieka i inne. Na pewno warto by było, żeby tymi problemami zajmował się już nowo wybrany Rzecznik – zaznaczył Marek Pęk.

Pięcioletnia kadencja Adama Bodnara jako Rzecznika Praw Obywatelskich zakończyła się 9 września 2020 roku. Do tej pory nie udało się wyłonić kandydata, który zająłby jego miejsce.

– Podstawowym zarzutem do pana Piotra Wawrzyka jest rzekome upolitycznienie jego kandydatury, ponieważ on pracuje w rządzie Rzeczpospolitej Polskiej, jest wiceministrem. Tymczasem okazuje się, że (…) nigdy nie był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast pan Adam Bodnar, co wynika z moich obserwacji, a przecież jestem już drugą kadencję w Senacie, był najbardziej upolitycznionym Rzecznikiem Praw Obywatelskich w polskiej historii. Był dodatkowym senatorem opozycji, wygłaszał w Senacie niesłychane rzeczy. Tak naprawdę przekraczał całkowicie swoje kompetencje, orzekał o konstytucyjności i niekonstytucyjności naszych ustaw, podważał domniemanie konstytucyjności ustaw parlamentu, podważał status sędziów Sądu Najwyższego czy Trybunału Konstytucyjnego. Wcielał się w rolę jednostronnego polityka – wskazywał senator.

Senackie komisje poparły we wtorek projekt uchwały, w którym Senat „wyraża zdecydowany sprzeciw wobec ograniczania wolności i praw obywatelskich Polaków poprzez działania rządu RP zmierzające do likwidacji niezależnych mediów”.

– Uchwała jest kontynuacją żenującego orędzia marszałka Grodzkiego. Marszałek Grodzki wygłasza orędzia o niesłychanym ładunku demagogii, populizmu i najzwyczajniej w świecie kłamstwa. To deprecjonuje samą instytucję orędzia. (…) Uchwała powinna nazywać się: „Już jutro nie będzie Teleranka i u drzwi stanie Załoga G”. Mówię o tym w drwiący sposób, bo naprawdę nie wiem, jak podchodzić do niektórych inicjatyw większości senackiej. One opowiadają o rzeczywistości, której nie ma. To jest snucie wizji na potrzeby propagandy. Nie ma w tym momencie w Polsce zagrożenia dla wolności mediów. Mało tego, mamy dużo większy pluralizm mediów w Polsce niż w innych krajach europejskich. Dodatkowo mamy szalenie nieproporcjonalny rynek medialny, z ogromną przewagą mediów komercyjnych i z obcym kapitałem. Cały płacz opozycji, równocześnie większości senackiej, bierze się z tego, że przez wiele lat, kiedy rządzili, byli przyzwyczajeni do tego, że mieli całkowity monopol w mediach – akcentował rozmówca Radia Maryja.

Gość „Aktualności dnia” poruszył także kwestię napięć i kryzysów, które występują obecnie w obozie tzw. totalnej opozycji. W ostatnim czasie kilkoro polityków Platformy Obywatelskiej odeszło do ruchu Szymona Hołowni. [czytaj więcej] 

– Liderzy opozycyjni próbują w tym momencie ruch po stronie Szymona Hołowni przedstawiać jako jakąś nową jakość, nowe otwarcie i nową propozycję polityczną. Ale tak naprawdę to jest przejaw kryzysu na opozycji. Można powiedzieć, że jest to już sprawdzony model. Poprzednio mieliśmy dużo silniejsze przywództwo w Platformie. Dzisiaj jest ogromny kryzys przywództwa. Borys Budka zmaga się z coraz silniejszymi tendencjami odśrodkowymi w swojej partii. Dochodzą do głosu politycy skupieni wokół Grzegorza Schetyny. (…) To przede wszystkim przejaw pewnej słabości opozycji. Wyraźnie widać, że nie ma żadnego spoiwa programowego, ideowego, a jeśli pojawiają się już jakieś idee czy ideologie, to słyszymy w kółko o aborcji, o agendzie lewicowej. To też jest niepokojące. Trzeba podkreślać, że Platforma Obywatelska obecnie coraz bardziej skręca w lewo – zwracał uwagę wicemarszałek Senatu.

Całą rozmowę z Markiem Pękiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj]. 

 

radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl