fot. https://pixabay.com/pl/photos/kochanie-dziecko-narodziny-zaufanie-1681181/

[TYLKO U NAS] M. Nowak: Projekt ustawy o „bezpiecznym przerywaniu ciąży” to bardzo przemyślana strategia. W Argentynie w ciągu 15 lat podejmowano dziewięć prób wprowadzenia prawa aborcyjnego i się udało

Myślę, że to jest bardzo przemyślana strategia, do której zresztą promotorki tego projektu się odwołują, mianowicie do Argentyny. Tam w ciągu 15 lat podejmowano dziewięć prób wprowadzenia prawa aborcyjnego i za dziewiątym razem się udało, więc one są w tym bardzo wytrwałe. Bazują też na emocjach, które zostały wzbudzone przy okazji „czarnych protestów” i – mówiąc kolokwialnie – idą za ciosem, tzn. starają się wykorzystać potencjał, który, obiektywnie mówiąc, jest – mówił Marcin Nowak, członek zarządu i koordynator ds. wolontariatu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, komentując w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy legalizującej tzw. aborcję. Dodał, że po ewentualnym odrzuceniu projektu, jego promotorki będą podejmowały dalsze próby zmiany prawa w tej kwestii.

Do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy o „bezpiecznym przerywaniu ciąży” i innych prawach reprodukcyjnych. Odpowiedzialny za niego komitet inicjatywy ustawodawczej jest reprezentowany przez proaborcyjną aktywistkę Martę Lempart. Projekt uzyskał podpisy 201 tys. 731 osób.

Proponowana ustawa wprowadzać ma szersze prawo do zabijania nienarodzonych dzieci, ponadto zawarte są w niej inne szokujące zmiany.

– Wprowadzenie takich pojęć jak „osoba w ciąży”, a nie „kobieta” (to jest już pewna nowomowa), czy też kwestia zagrożenia zdrowia psychicznego to tylko niektóre z tych zapisów, ale są też bardziej szokujące, jak chociażby to, że ustawa ta proponuje, że dziewczynki, które ukończyły 13 lat, będą mogły samodzielnie decydować o aborcji bez informowania rodziców, bez ich zgody – zaznaczył Marcin Nowak.

Projekt zawiera także likwidację klauzuli sumienia czy też brak karalności dla osób, które są odpowiedzialne za „nieudaną aborcję”, czyli przypadek, kiedy dziecko urodzi się w jej wyniku żywe, lecz z obrażeniami ciała.

– Pod tym projektem podpisało się ponad 200 tys. obywateli, chociaż z drugiej strony jest to pewna sytuacja uprzywilejowana, ponieważ feministki zbierały prawie rok te podpisy, korzystając z ułatwień, które były możliwe dzięki zmianom przepisów w pandemii. Zaczęły w zeszłym roku w Dniu Matki, 26 maja, a projekt złożono do laski marszałkowskiej 21 marca – wskazał członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Warto zauważyć, że tak radykalny projekt ustawy został opracowany niedługo po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującym tzw. aborcji eugenicznej i związanymi z nim protestami tzw. strajku kobiet.

– Myślę, że to jest bardzo przemyślana strategia, do której zresztą promotorki tego projektu się odwołują, mianowicie do Argentyny. Tam w ciągu 15 lat podejmowano dziewięć prób wprowadzenia prawa aborcyjnego i za dziewiątym razem się udało, więc one są w tym bardzo wytrwałe. Bazują też na pewnych emocjach, które zostały wzbudzone przy okazji „czarnych protestów” półtora roku temu i – mówiąc kolokwialnie – idą za ciosem, tzn. starają się wykorzystać potencjał, który, obiektywnie mówiąc, jest – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia” .

Potencjał ten nie jest tak duży, jak się go przedstawia, ale i tak wiele osób w Polsce – co pokazało ponad 200 tys. podpisów – popiera radykalne postulaty zawarte w projekcie.

– Myślę, że po ewentualnym odrzuceniu tego projektu będą podejmowane następne próby. Jeśli chodzi o naszą czujność, o pilnowanie, żeby każde życie w Polsce było chronione, jest wskazane, żeby nasza strona – pro-life’owa – była czujna i podejmowała inicjatywy na rzecz ochrony życia ludzkiego i nie poprzestawała na tym, że mamy lepsze prawo niż mamy wcześniej, tylko poprzez edukację, poprzez różne inicjatywy starała się utrzymać ten stan i edukować społeczeństwo, ale także poprzez różne zabiegi prawne dbać o to, żeby to prawo istniało jak najdłużej i żeby nie można było go w łatwy sposób zmienić – mówił Marcin Nowak.

Projekt ustawy o „bezpiecznym przerywaniu ciąży” i innych prawach reprodukcyjnych nie jest jedyną próbą rozszerzenia prawa do zabijania nienarodzonych dzieci w Polsce. Prezydent Andrzej Duda półtora roku temu także wniósł swój własny projekt ustawy zmieniającej prawo w tej kwestii. Nie jest on tak radykalny, ale przywraca tzw. aborcję eugeniczną.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl