fot. gov.pl

[TYLKO U NAS] Wicemin. M. Małecki o reparacjach: W świetle dzisiejszych rosyjskich zbrodni na narodzie ukraińskim, wojenne zbrodnie nie mogą się przedawniać; nie można przed nimi uciec i Niemcy mają z tym problem

W świetle dzisiejszych rosyjskich zbrodni na narodzie ukraińskim, wojenne zbrodnie nie mogą się przedawniać; nie można przed nimi uciec i Niemcy mają z tym problem, dlatego spodziewamy się kolejnych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości, kolejnych ataków na polskie państwo, natomiast zapewniam – nie cofniemy się z tej drogi – powiedział Maciej Małecki, wiceminister aktywów państwowych, w środowym programie „Polski punkt widzenia” w telewizji Trwam.

Sejm przyjął w środę uchwałę w sprawie dochodzenia przez Polskę reparacji za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Przedstawiciele poszczególnych sił politycznych zagłosowali niemal jednogłośnie. 418 posłów poparło tę uchwałę, przeciw było tylko 4 posłów, a 15 wstrzymało się od głosu.

– Jako polski Sejm wezwaliśmy niemieckie państwo do przyjęcia odpowiedzialności za zbrodnie popełnione na narodzie polskim przez Niemcy w latach 1939-1945. Te zbrodnie nigdy się nie przedawniły, a Polska nigdy nie dostała zadośćuczynienia. Polacy sami odbudowali nasze państwo i Niemcy powinni zapłacić za szkody wyrządzone za bezmierne zbrodnie. Większość jest znacznie przytłaczająca. Szkoda, że w tym przypadku nie było głosowania do zera. Wszyscy jednoznacznie poparli projekt walki o odszkodowanie niemieckie dla Polski. Kilku posłów Platformy Obywatelskiej było przeciwnych uchwale. My jako Prawo i Sprawiedliwość, obóz rządzący, mamy bardzo konsekwentnie wytyczoną drogę. To kolejny krok w długiej i zapewne wieloletniej, potrzebnej batalii o odszkodowanie – mówił Maciej Małecki.

Nie można zapominać historii, a nawet należy ją przypominać i dopominać się sprawiedliwości i zadośćuczynienia za wszelkie krzywdy, jakie zostały wyrządzone.

– W wyniku niemieckiej agresji w 1939 roku Niemcy wymordowali ponad 5 milionów naszych rodaków. Kolejne miliony polskich rodzin straciły dobytek całego życia. Niemcy zniszczyli, zrujnowali kilkaset polskich miast, na czele z Warszawą. Spalili tysiące polskich wsi, zniszczyli zakłady przemysłowe, fabryki, linie kolejowe, drogi, ograbili polskie biblioteki, muzea. Obrabowali nas z dzieł kultury. Chcieli z Polaków stworzyć grupę podludzi, którzy będą pracowali dla niemieckiej gospodarki. Ukradli, wywieźli z Polski blisko 200 tysięcy dzieci. Chodziło o zniemczenie, zgermanizowanie dzieci. Polacy niewolniczo pracowali dla niemieckiej gospodarki, czołowych marek – przypomniał wiceminister.

Wiele lat po wojnie dalej są odczuwane efekty działań niemieckich.

– Firmy, które wykorzystywały niewolniczą pracę Polaków, dalej dominują na światowych rynkach i Polska została cofnięta 20 lat w rozwoju. Nasi przodkowie i kolejne pokolenia byli okradzeni z marzeń o lepszej przyszłości, rozwoju. To, w jakiej sytuacji dziś jesteśmy, że przez dziesiątki lat Polacy wyjeżdżali za chlebem do Niemiec, do pracy, to wynik niemieckiej agresji. Nasi rodacy odbudowali Warszawę i cały kraj. Niemcy do tego się nie dołożyły, a przecież niemieckie państwo wypłacało ogromne odszkodowania, bajońskie sumy – zwrócił uwagę gość TV Trwam.

Od lutego trwa rosyjska inwazja na Ukrainę, która przypomina działania Niemiec z poprzedniego wieku.

– W świetle dzisiejszych rosyjskich zbrodni na narodzie ukraińskim, wojenne zbrodnie nie mogą się przedawniać; nie można przed nimi uciec i Niemcy mają z tym problem, dlatego spodziewamy się kolejnych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości, na polskie państwo, natomiast zapewniam – nie cofniemy się z tej drogi. Idziemy prostą wytyczoną drogą po należne Polsce reparacje, choć wiemy, że to jest długa droga. Ten proces będzie zajmował wiele lat, ale wreszcie w Polsce jest rząd, są siły polityczne w polskim Parlamencie – mówię o Prawie i Sprawiedliwości – które ten temat podjęły – zaznaczył Maciej Małecki.

W czwartek w Parlamencie Europejskim Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, wygłosiła orędzie o stanie Unii Europejskiej. Odnosiła się bardzo mocno do tego, co się dzieje na Ukrainie, do rosyjskiej agresji i powiedziała wprost, że „powinniśmy byli słuchać tych, którzy znają Władimira Putina, mieli z nim do czynienia w przeszłości. Powinniśmy byli słuchać głosów podnoszonych wewnątrz Unii w Polsce, w krajach bałtyckich oraz państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Głosy te nam mówiły od lat, że Władimir Putin się nie zatrzyma”.

– Jeśli pani Ursula von der Leyen rzeczywiście chce uczyć się na błędach i dzisiejsza wypowiedź nie jest pustym frazesem, to warto w pierwszej kolejności odblokować należne Polsce pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i przestać karać Polskę za wydumane naruszenia prawa – podkreślił wiceszef MAP.

W przemówieniu przewodnicząca KE dała jasno do zrozumienia, że dalej będzie walczyć o praworządność i skuteczne stosowanie mechanizmu warunkowości. Na konferencji prasowej przyznała, że Polska nie naprawiła ciągle swojego wymiaru sprawiedliwości. Nie spełnia warunków oceny praworządności stosowanych przez unijnych urzędników.

– Twardo walczymy o nasze interesy. Dzisiaj polskie interesy to jest wypłata pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, zawieszenie oderwanego od życia systemu sprzedaży uprawnień dymisji dwutlenku węgla ETS i tego się domagamy. Chcemy równych szans na arenie międzynarodowej – wskazał gość TV Trwam.

radiomaryja.pl

 

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl