fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] M. Korzekwa-Kaliszuk: Fakty są takie, że to nie jest problem, żeby w Polsce dokonać legalnej aborcji

Bardzo bym chciała, żeby aborcji nie było w Polsce w ogóle. Natomiast fakty są takie, że to nie jest problem, żeby w Polsce dokonać legalnej aborcji. Nawet ta sprawa to potwierdza: gdy kobieta zgłosiła się do warszawskiego szpitala wieczorem jednego dnia, to następnego dnia dziecko zostało zabite, więc nie można mówić o tym, jakoby były trudności z dokonaniem legalnej aborcji –  powiedziała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio , prawnik i psycholog, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Środowiska proaborcyjne po raz kolejny używają kłamstw i manipulacji do promowania zabijania dzieci nienarodzonych „na życzenie”. Atakują przepisy chroniące życie w Polsce oraz lekarzy, którzy powołują się na klauzulę sumienia. Robią to z pomocą liberalno-lewicowych mediów. [czytaj więcej]

Gość TV Trwam podkreśliła, że cała sytuacja jest „klasycznym przykładem kłamstw i manipulacji środowisk, które walczą o aborcję”.

– Warto o tych kłamstwach szczegółowo powiedzieć, bo one w tej debacie mają bardzo duże znaczenie. To znaczy, że kłamano w tej sprawie, pozwolono nakierować debatę na pewne emocje, które są z perspektywy ochrony życia bardzo niekorzystne. „Federa”, czyli aborcyjna organizacja, poinformowała, jakoby 14-latka została zgwałcona przez swojego wujka i jest w ciąży, a w dodatku lekarze z Podlasia odmówili aborcji i jest wielki problem z tym, żeby legalnie w Polsce dokonać aborcji. Taka była narracja. W krótkich sformułowaniach jest kilka dużych kłamstw – wskazała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.   

Prawnik wyjaśniła, że wiele informacji było zmanipulowanych i po prostu nieprawdziwych.   

– Po pierwsze, to nie była 14-latka. Wiemy, że to była 24-letnia kobieta. To oczywiście w żaden sposób nie minimalizuje tego, że gwałt jest czymś okrutnym i to nie zmniejsza zła, jakie miało miejsce, natomiast ma ogromny wpływ na to, jakie emocje towarzyszyły tej sprawie. Po drugie, mówiono jakoby wiele szpitali (czy nawet wszystkie szpitale na Podlasiu) odmówiło dokonania aborcji, mimo że ustawa pozwala na to, żeby zabić dziecko poczęte w wyniku gwałtu. Dziś wiadomo (po kontroli, jaka została wykonana), że żaden szpital z Podlasia nie posiada dokumentacji o tym i nie przyznaje się do tego, jakoby ktoś się zgłosił i to w takiej sprawie. Wiadomo, że do szpitala w Warszawie, który tę aborcję przeprowadził, 24-letnia kobieta zgłosiła się w dniu, w którym otrzymała zaświadczenie z prokuratury o tym, że miał miejsce gwałt. Jeśli to był dzień, w którym otrzymała zaświadczenie, to chyba nie była to jakaś długa wycieczka od szpitala do szpitala na Podlasiu – zaznaczyła psycholog.

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk zwróciła uwagę, że wiadomo, iż do jednego szpitala na Podlasiu zadzwoniła osoba z rodziny 24-latki. Jednak nie jest to formalnie potwierdzona informacja.

– Jeszcze jedno kłamstwo, jakie się przewinęło w narracji lobby aborcyjnego, dotyczyło tego, jakoby w Polsce nie można legalnie dokonać aborcji w przypadkach, w których ustawa na to pozwala. Bardzo bym chciała, żeby aborcji nie było w Polsce w ogóle. Natomiast fakty są takie, że to nie jest problem, żeby w Polsce dokonać legalnej aborcji. Nawet ta sprawa to potwierdza. Gdy kobieta zgłosiła się do warszawskiego szpitala wieczorem jednego dnia, to następnego dnia dziecko zostało zabite, więc nie można mówić o tym, jakoby były trudności z dokonaniem legalnej aborcji – wyjaśniła prawnik.  

Kolejne kłamstwa objawiały się poprzez łączenie powyżej opisanej sprawy z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego tzw. aborcji eugenicznej.

– Trybunał Konstytucyjny uznał, że zabijanie dziecka z powodu podejrzenia choroby jest niezgodne z Konstytucją i tej formy aborcji rzeczywiście w Polsce już nie mamy, przynajmniej jeśli chodzi o legalnie wykonywane zabiegi w szpitalach. (…) Cała narracja lobby aborcyjnego skupiała się na tym, aby wywołać wielkie emocje przeciwko temu nowemu prawu, które w Polsce obowiązuje, aby jak najwięcej osób zaczęło się temu prawu sprzeciwiać – wskazała prawnik.

Warto pamiętać, że ponownie lobby aborcyjne wraca do dyskusji o tym, żeby tzw. aborcja była „na życzenie”.

– To lobby krzyczy o to, aby w Polsce była aborcja „na życzenie” niezależnie od tego, czy dziecko jest zdrowe, czy chore. Chodzi o to, aby aborcja „na życzenie” była czymś legalnym i czymś wykonywanym w szpitalach za publiczne pieniądze. (…) To jest prawdziwe dążenie tego lobby, czyli nie tyle powrót do tego, co mieliśmy między 1993 r. a 2020 r., tylko chodzi o więcej, chodzi o aborcję „na żądanie” – wyjaśniła gość programu „Polski punkt widzenia.

Istotnym elementem sprawy jest to, że przy okazji odbył się wielki atak na klauzulę sumienia lekarzy. Niektórzy nawet (szczególnie posłowie lewicy) posunęli się do wniosków, że należałoby ją znieść.

– Warto powiedzieć, że klauzula sumienia jest prawem gwarantowanym w Polsce i potwierdzonym przez Trybunał Konstytucyjny. 7 października 2015 r. Trybunał Konstytucyjny wydał bardzo ważny wyrok, który był odpowiedzią na pytanie o to, czy zgodnie z prawem lekarz może być zmuszony do tego, aby wskazać innego lekarza, który dokona aborcji, jeśli sam nie chce tego wykonać. Trybunał Konstytucyjny uznał, że wskazywanie innego lekarza, który zrobi coś, czego dany lekarz nie chce zrobić ze względu na sumienie, jest także działaniem uderzającym w sumienie. W związku z czym nie można do tego zmusić żadnego lekarza. Trybunał Konstytucyjny szerzej powiedział o klauzuli sumienia, bo powiedział, że ona dotyczy nie tylko lekarza. Klauzula sumienia dotyczy także przedstawicieli innych zawodów, tzn., że klauzula sumienia dotyczy położnej czy pielęgniarki. One mogą odmówić wykonywania aborcji bądź uczestniczenia w jakikolwiek sposób w aborcji. To dotyczy dyrektora szpitala, który np. może odmówić podpisania dokumentów, które pozwalałyby na aborcję w szpitalu. To dotyczy pracownika administracyjnego, który też (powołując się na klauzulę sumienia) może odmówić przygotowania dokumentów, które umożliwiałyby zabicie człowieka. To dotyczy również przedstawicieli innych zawodów. Klauzula sumienia jest prawem przysługującym każdemu człowiekowi, który nie może być w żaden sposób ograniczone. Cała sprawa była atakiem na to, żeby lekarze bali się korzystać z klauzuli sumienia. To działanie wpisuje się w strategię lobby aborcyjnego, jaką obserwujemy na co dzień – podsumowała gość TV Trwam.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl