fot. PAP/EPA

[TYLKO U NAS] M. Budzisz: Akt inkorporacji czterech prowincji ukraińskich przez Rosję zamyka możliwość rozmów pokojowych

Rosja jest oczywiście osłabiona. Decyzja o mobilizacji była wywołana faktem, że spora część rosyjskich sił uderzeniowych, które wtargnęły na Ukrainę 24 lutego, została bardzo poważnie osłabiona przez ukraińskie wojska. Kijów mówi o 60 tysiącach zabitych rosyjskich żołnierzy i oficerów. Nawet jeśli ta liczba jest nieco zawyżona, to są to bardzo poważne straty, dlatego że wojska pierwszego rzutu, które uderzyły na Kijów, były to poborowe jednostki, najlepsze zawodowe oddziały – powiedział red. Marek Budzisz, publicysta i ekspert do spraw wschodnich w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Rosja ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Jak wskazał red. Marek Budzisz, prezydent Ukrainy zatwierdził decyzję Rady Bezpieczeństwa i Obrony, w której wskazano, że akt inkorporacji czterech prowincji ukraińskich przez Rosję zamyka możliwość rozmów pokojowych.

– W związku z tym strona Ukraińska deklaruje, że nie ma już o czym rozmawiać z Rosją. Pamiętajmy o tym, iż Putin w swoim przemówieniu, w którym ogłaszał częściową mobilizację, wzywał stronę ukraińską do rozmów pokojowych – podkreślił gość Radia Maryja.

Redaktor odniósł się również do sytuacji panującej na froncie.

– Strona ukraińska jest w natarciu na przynajmniej dwóch kierunkach, między innymi na obszarach prawego brzegu Dniepru. Tutaj strona ukraińska atakuje i udało im się dokonać wyłomu, szczególnie na północy – powiedział red. Marek Budzisz.

Jak wskazał gość audycji, przerwanie głównych linii zaopatrzeniowych Rosji może przynieść sukces stronie ukraińskiej.

– Przerywając główne linie transportowe, uniemożliwiają Rosjanom dowiezienie zaopatrzenia, a także rotację wojska.  Ukraińskie postępy mogą wskazywać, że w perspektywie trzech lub czterech tygodni możemy się spodziewać kolejnych sukcesów strony ukraińskiej – zaznaczył redaktor.

Rosjanie przez dłuższy czas zwlekali z decyzją o podjęciu mobilizacji. Według red. Marka Budzisza sytuacja na froncie – po poborze Rosjan do wojska – może ulec zmianie.

– Rosjanie długo zwlekali o podjęciu mobilizacji najprawdopodobniej ze względów politycznych. (…) Wydaje się, że w perspektywie grudnia i stycznia sytuacja zacznie się zmieniać. Powołani do wojska trafią na linię frontu, a działania nieco bardziej się ustabilizują. Oczywiście tutaj kwestią otwartą jest skala pomocy dla Ukrainy ze strony państw Zachodu – wskazał gość „Aktualności dnia”.

Red. Marek Budzisz odniósł się również do kwestii związanych z bronią nuklearną. Stwierdził, że Rosja próbuje wywrzeć presję na państwa Zachodu.

– Jeżeli chodzi o kwestię nuklearną, to wydaje się, że na razie mamy do czynienia z sygnalizacją strategiczną po stronie rosyjskiej, czyli z próbą wywarcia presji, głównie na sojuszników ukraińskich, aby zamrozić ten konflikt w takiej fazie, w jakiej się dzisiaj znajduje – zaznaczył publicysta.

Ekspert do spraw wschodnich podkreślił, że sankcje nałożone na Rosję spełniają swoją funkcję.

– Budżet Federacji Rosyjskiej przewiduje na trzy kolejne lata dość istotne cięcia, jeśli chodzi o wydatki federalne. Głównie na sektory związane z rozwojem, takich jak nauka, edukacja, czy opieka zdrowotna. Przewiduje wzrost wydatków na siły bezpieczeństwa. (…) Rosja ma coraz mniej pieniędzy. Rosja ma już trzeci miesiąc, w którym odnotowuje spadek przychodów. W związku z tym można powiedzieć, że sankcje i presja narodowa zaczynają działać – powiedział red. Marek Budzisz.

Całość rozmowy można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl