Federacja Rosyjska nasila presję inflacyjną
Kremlowskie manipulacje cenami gazu generują bardzo poważną presję inflacyjną. Rosnące ceny stały się główną osią politycznej kampanii ze strony polskiej opozycji.
Inflacja w Polsce bije rekordy. Wynik za wrzesień to już 17,2 procent. Radykalny wzrost obserwujemy od lutego, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie.
Pierwszy impuls inflacyjny, który pojawił się rok temu, powstał w wyniku kremlowskich manipulacji cenami gazu – przypomniała Anna Kwiecień, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Ceny energii wzrastają, a jak ceny energii rosną, to ceny wszystkich innych dóbr także idą do góry – powiedziała Anna Kwiecień.
W środę zbierze się Rada Polityki Pieniężnej. Kolejna podwyżka stóp procentowych jest raczej pewna. Prognozy ekonomistów nie są najlepsze. Prawdziwy rekord inflacji dopiero przed nami – wskazali analitycy Banku Pekao.
„Zakładamy, że szczyt inflacji w tym cyklu to luty w wysokości przekraczającej 20 proc. rdr, mocno podbity przez efekt niskiej bazy odniesienia z roku ubiegłego spowodowany wprowadzeniem Tarczy Antyinflacyjnej” – podkreślili analitycy Banku Pekao.
Władimir Putin udowadnia, że wojna to nie tylko rakiety i czołgi, ale także działania hybrydowe na rzecz wewnętrznej destabilizacji państw. Polska pozostaje w strefie bezpośredniego zagrożenia jako sąsiad kraju w stanie wojny. Tym samym jesteśmy coraz mniej atrakcyjni dla inwestorów, a do tego dochodzi rosnący kurs dolara.
We wtorek amerykańska waluta przekroczyła granicę 5 złotych – przypomniał dr Bartłomiej Gabryś, ekonomista.
– Pamiętajmy, że surowce energetyczne w większości kupujemy w dolarze, a jeżeli kupujemy je w dolarze, to one bezpośrednio przełożą się na koszty funkcjonowania biznesu w Polsce – zaakcentował dr Bartłomiej Gabryś.
Rynek energii również nie jest stabilny. Oliwy do ognia dolewają sytuacje takie jak ta z gazociągami Nord Stream. Na początku tygodnia, w dniu uruchomienia Baltic Pipe, który uniezależnia Polskę od gazu z Rosji, doszło do czterech podwodnych eksplozji – mówił generał bryg. Dariusz Wroński, były szef wojsk aeromobilnych.
– Władimir Putin wydał ostrzeżenie, że „wy również macie Baltic Pipe, który może zostać zatrzymany z różnych niewiadomych przyczyn” – oznajmił gen. bryg. Dariusz Wroński.
Polski rząd przekonuje, że w kwestii gazu zrobił już wszystko, co możliwe, aby uregulować jego koszt. Polska od kilku tygodni domaga się reakcji na szczeblu unijnym.
Chcemy wprowadzenia maksymalnych cen gazu – powiedziała minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa.
– Przekażemy ten dokument, skoro Komisja nie przygotowała żadnej propozycji, proponując, aby został on poddany pod prace kolejnej Rady. Prezydencja zadeklarowała pełne wsparcia, dołączyła też do presji na Komisję Europejską – wskazała minister Anna Moskwa.
Problemy z węglem dalej pozostają nierozwiązane. Choć przyjęty został szereg ustaw, wciąż go brakuje, a cena za tonę sięga nawet 4 tys. złotych. Od rządu padają zapewniania, że zakontraktowany węgiel płynie do Polski, a jego ilość wystarczy na przetrwanie zimy. Pozostaje jednak problem z ceną.
– To są trzy mld złotych przeznaczone na pomoc, dopłata 1000 złotych do tony węgla. Będą kolejne dopłaty – to mogę potwierdzić – żeby obniżyć cenę tego węgla w taki sposób, żeby Polacy decydowali się go kupić – przekonywał Joachim Brudziński, europoseł PiS.
Nowa propozycja jest na etapie prac. Tymczasem kryzys inflacyjny i energetyczny wykorzystuje opozycja.
– Pretensja nasza do rządu nie jest o to, że w tej chwili jest światowy kryzys, tylko o to, że naprawdę nie wie, co z nim zrobić w Polsce – mówił Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu z Lewicy.
– Biorąc pod uwagę ogólną destabilizację i bardzo chaotyczne działania rządu, to wszystko powoduje, że widzimy, iż nie ma kapitana na tym statku – dodał Donald Tusk, przewodniczący PO.
Rządzący mają się o co bać, bo sondaże nie napawają optymizmem. Mimo, że Zjednoczona Prawica jest liderem badań, to nie może liczyć na samodzielne rządy.
– Po prostu odczuwamy ogólne pogorszenie nastroju ekonomicznego. Dużo osób w ten sposób daje wyraz temu, że jest niezadowolone z obecnej sytuacji, obarczając obóz władzy – podsumował politolog Piotr Siekański.
Trzeba jednak pamiętać, że rząd – mimo kryzysu – nie rezygnuje z programów społecznych. Wypłacane są trzynaste i czternaste emerytury, dalej działa też wsparcie dla młodych Polaków.
TV Trwam News