fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: Jan Paweł II wskazywał, że celem naszego wyzwolenia musi być budowanie wolności o ład moralno-społeczny, który oparty jest na Dekalogu. Kompromis aborcyjny nie ma nic wspólnego z Dekalogiem

Jan Paweł II wskazywał, że celem naszego wyzwolenia musi być budowanie wolności o przymierze z Bogiem, o ład moralno-społeczny, który oparty jest na Dekalogu. Dzisiaj mamy wśród tzw. polityków prawicowych, konserwatywnych wciąż jakieś przebąkiwania o kompromisie aborcyjnym, który nie ma nic wspólnego z Dekalogiem, nie ma nic wspólnego z nauczaniem Jana Pawła II, dla którego aborcja była czynem wewnętrznie złym, czyli takim, który nie znajduje żadnego usprawiedliwienia – akcentował ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr w programie „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam.

Czwarta podróż apostolska Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski w 1991 roku była pierwszą pielgrzymką po upadku komunizmu. Przebiegała pod hasłem: „Bogu dziękujcie, Ducha nie gaście”. Papież zachęcał wówczas rodaków, którzy odzyskali właśnie wolność, do sięgnięcia do fundamentu wiary, czyli Dekalogu.

– Trzeba spojrzeć przez pryzmat tej pielgrzymki na to, że Jan Paweł II wybrał czas, który był dla nas bezwzględnie konieczny do tego, abyśmy usłyszeli o Dekalogu. (…) Cieszyliśmy się odzyskaną wolnością, ale okazało się, że stanowi ona bardzo poważny ciężar do zagospodarowania. Podobnie jak w sytuacji biblijnej, w sytuacji starożytnego Izraela, wyzwolenie, które dokonywało się w Starym Testamencie i które dokonało się w 1989 roku, mogło być potraktowane jako wyzwolenie dla wolności, dla samego wyzwolenia. (…) Jan Paweł II wskazywał, że celem naszego wyzwolenia musi być budowanie wolności o przymierze z Bogiem, o prawo moralne, o ład moralno-społeczny, który oparty jest na Dekalogu – wspominał ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Gość TV Trwam dodał jednak, że projekt Papieża spotkał się od początku z ogromnym odrzuceniem.

– Od wyboru Papieża i jego pierwszej pielgrzymki mieliśmy w Polsce próby przemilczania tego pontyfikatu. Komuna po prostu milczała, ignorowała. (…) Kiedy sięgamy genezy krytyki Papieża, która w zakończonym roku przybrała skalę ekstremalną, wręcz perwersyjną, to trzeba powiedzieć, że rozpoczęła się ona właśnie w 1991 roku. To była niewątpliwie najtrudniejsza pielgrzymka, ale śmiem twierdzić, że była to pielgrzymka najważniejsza, której przesłanie niestety nie zostało ani wtedy, ani do dnia dzisiejszego zrealizowane – zwracał uwagę duchowny.

– Kiedy przyszedł czas represji w postaci stanu wojennego – trzeba powiedzieć to bardzo mocno – tylko Kościół był instytucją, która stała się miejscem wolności, miejscem pewnego azylu politycznego dla wielu osób represjonowanych. (…) Kościół bronił praw człowieka, bronił wolności zarówno indywidualnej, jak i narodowej przed systemem komunistycznym. Przychodzi przełom roku 1989 i okazuje się, że ci ludzie, którzy korzystali z azylu politycznego, którzy wpierając się w oparciu o struktury Kościoła, budowali swoje pozycje w życiu społecznym i politycznym, teraz nagle stają się krytykami Kościoła – zauważył.

Św. Jan Paweł II podczas pielgrzymek wyrażał zdecydowane poparcie dla projektu ochrony życia poczętego, którego domagała się grupa prawicowych polityków. Jak powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz, wielu z nich dokonało później relatywizacji swoich stanowisk.

– Dzisiaj mamy wśród tzw. polityków prawicowych, konserwatywnych wciąż jakieś przebąkiwania o kompromisie aborcyjnym, który nie ma nic wspólnego z Dekalogiem, nie ma nic wspólnego z nauczaniem Jana Pawła II, dla którego aborcja była czynem wewnętrznie złym, czyli takim, który nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Nie może być ten czyn traktowany w kategoriach jakiegoś zła relatywnego, które może być w pewnych okolicznościach potraktowane kompromisowo. Jan Paweł II dał temu bardzo wyraźny wyraz – podkreślił gość TV Trwam.

Ksiądz profesor odniósł się także do kwestii rozdziału Kościoła i państwa oraz zarzutów wobec Jana Pawła II o chęci stworzenia państwa wyznaniowego.

– Kościół mówi o autonomii rzeczywistości ziemskich, w tym także autonomii państwa, autonomii Kościoła. Autonomia zakłada pewną rzeczywistość współpracy, współdziałania. Rozdział zakłada zupełnie dwie odrębne rzeczywistości. Jan Paweł II absolutnie w żaden sposób nie dążył do tego, żeby tworzyć państwo wyznaniowe, gdyż Kościół od wieków takiej dążności nie przejawia. Natomiast dążył do tego, aby przypomnieć o potrzebie obecności Kościoła w przestrzeni publicznej, w różnych sferach. (…) Papież spotkał się np. z więźniami w Płocku, spotkał się z dziećmi w szpitalu w Olsztynie, więc pokazywał, że obecność Kościoła jest obecnością w bardzo różnych miejscach publicznych i ma prawo być zakorzeniona wszędzie tam, gdzie jest człowiek potrzebujący – mówił chrystusowiec.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl