[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: Czas wakacji sprzyja wędrówkom w głąb naszych dziejów i odkrywania Europy
Warto odbywać taką turystykę kulturową. Wszystko to po to, abyśmy naprawdę cenili, mimo wszystko, czas i miejsce, w którym Pan Bóg nas postawił. Byśmy dostrzegli piękno i dumę bycia Polakami, katolikami właśnie w naszej Europie – powiedział w piątkowym felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Telewizji Trwam ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Duchowny odniósł się do czasu przyjemnego i przez wielu wyczekiwanego – wakacji. Zaznaczył, że sprzyja on „naszym wędrówkom w głąb naszych dziejów i odkrywania Europy w różnych jej obszarach. Także w wymiarze naszych dziejów, bo przecież tutaj (w Polsce) jest serce Europy, tu jest jej centrum”.
– Warto odbywać taką turystykę kulturową. Jeżeli nie ma warunków, żeby wędrować fizycznie, to zachęcam do lektur, rozmów, opowiadań, dzielenia się wrażeniami z tymi, którzy takie wędrówki przeżyli. Wszystko to po to, abyśmy naprawdę cenili, mimo wszystko, czas i miejsce, w którym Pan Bóg nas postawił. Byśmy dostrzegli piękno i dumę bycia Polakami, katolikami właśnie w naszej Europie – akcentował.
Przy tej okazji przypomniał, że Europa to kontynent szczególny. To wciąż zaskakujące piękno. To kontynent wielkich dziejów. „Musimy pamiętać, że kluczem do odczytania Europy niezmiennie pozostaje jej kultura” – wskazał. Felietonista przywołał także małą część europejskiej historii.
– Spojrzenie na Europę to nie jest wędrowanie szlakiem granic geograficznych czy projektów politycznych. Wędrowanie po Europie to dzieje bardzo szczególnej kultury. Jej początki sięgają Homera, który żył na przełomie IX i XIII wieku p.n.e., ale tworzył zręby tej kultury europejskiej paradoksalnie poza jej dzisiejszymi granicami: na terenie wybrzeży Azji Mniejszej – mówił.
Nic dziwnego, że szukając źródła naszej europejskiej tożsamości odwołujemy się do Grecji, ale – jak powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz – Rzym stał się w pewnym momencie dopełnieniem i rozwinięciem wielu osiągnięć greckich w wymiarze zachodnim.
– Myślę, że bardzo ciekawy jest fakt, że zawiązana w starożytności tożsamość kulturowa Europejczyków budowała się i precyzowała w konfrontacji z tym, co było nieeuropejskie, co było radykalnie obce kulturowo. Pierwszym takim wydarzeniem konfrontacyjnym było zderzenie Grecji i Persji. Kultura grecka była zogniskowana wokół jednostki i jej podstawowych praw w ramach wspólnoty zorganizowanej w państwo. Właśnie ta struktura grecka i europejska – w swoich zalążkach – mocno akcentowała prawa boskie, które są ponad prawami państwowymi – zaznaczył.
– Ten sam model kultury greckiej powodował, że jednostka odczuwała odpowiedzialność za własne państwo, za postrzeganie i przestrzeganie jego praw, za posłuszeństwo wobec legalnej władzy. Kierowała się do własnej ojczyzny miłością – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
RIRM