fot. PAP/JACEK TURCZYK

[TYLKO U NAS] Ks. prof. J. Machniak: Jan Paweł II, mając w świadomości, że pewne formuły filozoficzne się wyczerpały, a ludzie patrzą na Kościół, co powie, zawierzył Kościół i świat Bożemu Miłosierdziu

Jan Paweł II miał tę świadomość, że to on jest przewodnikiem dla Kościoła Chrystusowego, również i dla świata. Upadł komunizm, upadł narodowy socjalizm, hitleryzm osądzony w Norymberdze. Upadły też wielkie filozofie XX wieku. (…) Jan Paweł II, mając w świadomości, że pewne formuły filozoficzne się wyczerpały, a ludzie patrzą na Kościół, co powie, zawierzył Kościół i świat Bożemu Miłosierdziu – powiedział ks. prof. Jan Machniak, kierownik Katedry Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

17 sierpnia 2002 roku podczas swojej ostatniej pielgrzymki do Polski, Jan Paweł II dokonał w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. Kulminacyjny momentem tej pielgrzymki była konsekracja Bazyliki Bożego Miłosierdzia. [czytaj więcej]

Ojciec Święty z wielką pieczołowitością namaszczał ołtarz, pochylał się nad nim. Był bardzo słaby, ale z całą świadomością poświęcał tę świątynię Bożemu Miłosierdziu – mówił gość Radia Maryja.

Święty Jan Paweł II od początku swego życia był związany z Bożym Miłosierdziem.

– W 1941-1942 roku pracował niedaleko w Solvayu. Najpierw w kamieniołomie jako pomocnik strzałowego, a potem pracował w oczyszczalni wody. Kiedy wracał po pracy – nie raz ten dzień trwał 10-12 godzin – zawsze wstępował do klasztoru Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia do Łagiewnik po to, żeby się pomodlić. Tam po raz pierwszy w czasie II wojny światowej zetknął się z obrazem Jezusa Miłosiernego namalowanym przez Adolfa Hyłę, krakowskiego malarza. (…) Ojciec Święty znał ten obraz, co więcej znał też Koronkę do Bożego Miłosierdzia, modlił się Koronką – podkreślał kierownik Katedry Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

Kiedy został już arcybiskupem, metropolitą krakowskim, podjął decyzję, by rozpocząć proces beatyfikacyjny siostry Faustyny. To były lata 60.

Jan Paweł  II chciał uporządkować tę spuściznę siostry Faustyny. Było wiele nieporozumień wokół wizji, wokół objawień, dlatego że wyrywano z kontekstu fragmenty Dzienniczka, interpretowano je na różne sposoby. Jedni się zachwycali, inni mówili, że to nic nowego, że to jest po prostu Serce Jezusowe tylko inaczej widziane przez siostrę Faustynę. Padały różne oskarżenia pod adresem siostry Faustyny, że była niezrównoważona emocjonalnie, ale Ojciec Święty działał zgodnie z naturą Kościoła. (…) Sześć zeszytów Dzienniczka zostało przepisanych na maszynie przez siostry Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach. Cenzury teologicznej podjął się ksiądz profesor Różycki, który był promotorem pracy magisterskiej Karola Wojtyły. Wydał on bardzo pozytywną opinię o tych wizjach. To pomogło w całym procesie w Rzymie – wskazywał duchowny.

Bożemu Miłosierdziu, Ojciec Święty poświęcił swą drugą encyklikę „Dives in misericordia”. W 2000 roku Jan Paweł II ogłosił siostrę Faustynę świętą, a dwa lata później zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu.

Jan Paweł II miał tę świadomość, że to on jest przewodnikiem dla Kościoła Chrystusowego, również i dla świata. Upadł komunizm, upadł narodowy socjalizm, hitleryzm osądzony w Norymberdze. Upadły też wielkie filozofie XX wieku. (…) Jan Paweł II, mając w świadomości, że pewne formuły filozoficzne się wyczerpały, a ludzie patrzą na to, co powie Kościół, zawierzył Kościół i świat Bożemu Miłosierdziu – mówił ks. prof. Jan Machniak.

W ten sposób Ojciec Święty pokazał światu, gdzie trzeba jechać i szukać Orędzia Miłosierdzia.

Cała rozmowa z ks. prof. Janem Machniakiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj