[TYLKO U NAS] K. Trębski: Uważamy, że retoryka WWF jest nie fair; podkarpackim lasom i przyrodzie nic nie grozi

Utworzenie parku wymaga ustawy, a określenie jego granic rozporządzenia rządu uzgodnionego z miejscowymi samorządami. To sprawa, która w ogóle nie leży w gestii Lasów Państwowych.[…] Leśnicy sprzeciwiają się natomiast argumentacji, jakiej używa WWF, forsując swój pomysł – powiedział w rozmowie z portalem Radia Maryja Krzysztof Trębski z zespołu ds. mediów w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Odniósł się w ten sposób do pomysłu Fundacji WWF Polska, która chciałaby utworzenia nowego Turnickiego Parku Narodowego i podawanych przez nią argumentów.

Fundacja WWF Polska rozpoczęła akcję „Ratujmy serce Karpat”. WWF chce utworzenia Turnickiego Parku Narodowego na terenie mniej więcej obecnego Nadleśnictwa Bircza. Na stronie internetowej Lasów Państwowych (lasy.gov.pl) pojawiła się informacja, która odnosi się do nieprawdziwych danych dotyczących historii lasów w regionie i pracy tamtejszych leśników, pojawiających się w uzasadnieniu konieczności stworzenia parku narodowego na tym terenie [czytaj więcej].

– Nie odnosimy się bezpośrednio do postulatu utworzenia parku narodowego, bo nie leży to w gestii Lasów Państwowych. Utworzenie parku wymaga ustawy, a określenie jego granic rozporządzenia rządu uzgodnionego z miejscowymi samorządami, czyli wymaga porozumienia z lokalną społecznością. My tylko mówimy – i stąd też były nasze obiekcje – że uzasadnianie tego pomysłu rzekomym dramatem lasów karpackich, ginącymi tam siedliskami cennych gatunków, nie ma nic wspólnego z prawdą – wyjaśnia Krzysztof Trębski.

Podczas organizowanych przez WWF happeningów podkreślane jest przede wszystkim ryzyko wyginięcia wielu zagrożonych gatunków, w tym rysia, wilka czy niedźwiedzia. Tymczasem leśnicy, którzy śledzą sytuację na bieżąco, jasno podkreślają, że takie zagrożenie nie występuje.

– Jak na ironię, jako ginący, prastary raj usiłuje się przedstawić obszar, który całkiem do niedawna, bo do wojny, był dwukrotnie mniej zalesiony, a dużo bardziej zurbanizowany, uprzemysłowiony i agrarny. Tak, dziś Podkarpacie, a w tym teren Nadleśnictwa Bircza, jest najbardziej „zielonym” i stosunkowo najdzikszym regionem w kraju, gdzie występują licznie najcenniejsze gatunki – po 70 latach prowadzenia tam zrównoważonej gospodarki leśnej. Jak więc można twierdzić, że ta gospodarka jest zagrożeniem? – pyta Krzysztof Trękbski.

Nagły atak na działania bieszczadzkich leśników wydaje się niezrozumiały, gdy przypomnimy sobie, że WWF w przeszłości brał udział we wspólnych projektach z Lasami Państwowymi. Członkowie Fundacji mają, a przynajmniej mieć powinni, minimalną wiedzę w tym temacie.

– Swego czasu WWF prowadziło różne projekty wspólnie z Lasami Państwowymi, np. dotyczące reintrodukcji rysia w Puszczy Piskiej. Działacze fundacji doskonale wiedzą zatem, jaka jest sytuacja tego gatunku w Polsce, że karpacka populacja jest nie tylko stabilna, ale rośnie. I tak jest z każdym chronionym gatunkiem, tymczasem WWF posyła na ulice maskotki rysia, wilka, niedźwiedzia czy żbika przekonujące ludzi, że los tych zwierząt jest zagrożony, że w Karpatach giną ich siedliska. To nieprawda  – przypomina Krzysztof Trębski.

Cel Fundacji może wydawać się więc nie do końca przejrzysty, a wykonywane działania zamiast skupić się na pracy u podstaw, mają zagrać na emocjach ludzi, którzy nie są związani z terenami, na których – według Fundacji – miałby powstać nowy park narodowy.

– Dziwne, że nie słychać, by WWF zabiegało o przekonanie do idei parku mieszkańców tych terenów, bez poparcia których inicjatywa nie może się udać. Zamiast tego znaczące środki angażowane są w medialną kampanię z celebrytami, politykami, w oddziaływanie wyłącznie na emocje ludzi, bez żadnej rzeczowej dyskusji – wskazuje Krzysztof Trębski.

My jesteśmy wykonawcami prawa, a nie jego twórcami. Dostosujemy się do każdej decyzji rządu i lokalnych społeczności. Przytaczamy jednak dane, które pokazują, że gospodarka leśna prowadzona przez podkarpackich leśników to gospodarka zrównoważona, która w rozsądny sposób godzi potrzebę udostępniania lasów wszystkim oraz wykorzystania ich zasobów z korzyścią dla gospodarki i obywateli z koniecznością zachowania w jak najlepszym stanie bogactwa przyrodniczego tych lasów. Stan lasów w regionie i wszelkie dane to potwierdzają. Co nie jest bez znaczenia, wszystkie te działania finansują obecnie Lasy Państwowe, które są samodzielne ekonomicznie – dodaje.

Parki narodowe w dużej mierze utrzymywane są natomiast z dotacji budżetowych, czyli przez podatników.

– Leśnicy bieszczadzcy od lat inwestują mocno na przykład w budowę nowych ścieżek edukacyjnych, wiat, wież widokowych, mini schronisk. Nie tylko służy to wszystkim, którzy odwiedzają tamtejsze lasy, ale też poprzez odpowiednie projektowanie takich tras i obiektów kanalizuje ruch turystyczny, zmniejszając presję na fragmenty najcenniejsze przyrodniczo – zaznacza Krzysztof Trębski.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl