[TYLKO U NAS] K. Godek: Zastanawiamy się, dlaczego posłom potrzeba tyle czasu, żeby stwierdzić, że ludzi się nie zabija

Wnieśliśmy do Sejmu krótki projekt, który można uchwalić bardzo szybko. Zastanawiamy się, dlaczego posłom potrzeba tyle czasu, żeby stwierdzić tę oczywistą prawdę, że ludzi się nie zabija – mówiła we wtorkowym wydaniu „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Kaja Godek, pełnomocnik obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Zatrzymaj aborcję”.

W poniedziałek odbyło się posiedzenie Komisji Sejmowej Polityki Społecznej i Rodziny, która miała zająć się projektem obywatelskim „Zatrzymaj aborcję”. Dokument nie był nawet rozpatrywany. Został przesunięty do podkomisji.

– Najpierw ten projekt leżał przez sześć miesięcy w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, teraz komisja stwierdziła, że powoła podkomisję. W mojej ocenie, jest to posłuchanie głosu feministek, które jasno mówią, że nie chcą uchwalenia tego projektu, mówią i o odrzuceniu, i zamrożeniu go. Dziś, jak przejrzałam Internet i media społecznościowe, zobaczyłam wybuch radości organizatorów „czarnych marszy”, że udało się projekt „utopić”. Feministki mówią wprost: Będziemy pilnować, żeby tym projektem się w ogóle nie zajmowano – komentowała sprawę Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina.

Gość audycji stwierdziła, że obietnica wyborcza PiS-u dot. ochrony życia była tylko sposobem dojścia partii do władzy.

– Elita polityczna obiecuje ochronę życia, żeby dostać się do Sejmu, bo wie, że to da głosy w czasie wyborów, a potem tego nie robi, nie chroni życia. Myślę, że wczoraj byliśmy świadkami odsunięcia sprawy na nie wiadomo kiedy. Możemy rozmawiać w taki sposób o podatkach, o ustroju politycznym, a inicjatywa ustawodawcza „Zatrzymaj aborcję” dotyczy zabijania ludzi. To jest „być albo nie być” kolejnych setek dzieci, które giną w szpitalach, także w tej chwili – podkreśliła pełnomocnik obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Zatrzymaj aborcję”.

Kaja Godek wskazała też na manipulację słowną środowisk walczących z życiem. Zaznaczyła, że zapis o niezabijaniu człowieka powinien być uwzględniony w prawie.

– O tym, że nikt nie pisze, że to zabijanie dzieci, wszyscy wiemy. Trzeba było to obudować jakąś narracją, która będzie do przełknięcia. Dlatego mówi się o „prawach kobiet”, o „wyborze”, „decyzjach”. Nikt nie ma prawa decydować ani wybierać w sprawie życia drugiego człowieka. To powinno być zapisane w prawie – tłumaczyła Kaja Godek.

Wyjaśniła, że coraz więcej osób, w tym posłów partii rządzącej, nie uznaje tzw. aborcji za morderstwo.

– Po tej komisji podeszła do mnie jedna z posłanek PiS i powiedziała mi, że nie mogę mówić, że aborcja to „mordowanie dzieci”. Tak że mam wrażenie, że wiele osób niestety też po naszej prawicowej stronie nie chce słyszeć prawdy o tym, o jak okrutnej procedurze dyskutujemy – powiedziała Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina.

Całość wypowiedzi Kai Godek dostępna jest [tutaj].

 

RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl