fot. PAP/Marcin Obara
[TYLKO U NAS] J. Wiśniewska: Stwierdzono, że skoro nie udało się wyprowadzić ludzi na ulice, nie wystarczyło donoszenie na Polskę za granicę – to trzeba wywołać protest szkolny
Pan Broniarz prowadzi ZNP od komunistycznych czasów. Na wszystkich wiecach kumplował się z przedstawicielami totalnej opozycji: Grzegorzem Schetyną, KOD-owcami. Stwierdzono, że skoro nie udało się wyprowadzić ludzi na ulice, nie wystarczyło donoszenie na Polskę za granicę, to wywołają protest szkolny – wskazała europoseł Jadwiga Wiśniewska podczas czwartkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz ogłosił w czwartek decyzję o zawieszeniu strajku nauczycieli od 27 kwietnia.
– Cieszę się, że nastąpiło pewne wyhamowanie. To, że pan Broniarz zawiesza strajk, bierze się z faktu, iż nauczyciele mają już dość tej sytuacji – powiedziała Jadwiga Wiśniewska.
Poseł do Parlamentu Europejskiego zwróciła uwagę, że w momencie, gdy za rządów PO-PSL zamykano szkoły i tysiące nauczycieli zostało zmuszonych do odejścia z zawodu – prezes Sławomir Broniarz i Związek Nauczycielstwa Polskiego nie byli widoczni.
– Przez 20 lat uczyłam w szkole, byłam dyrektorem szkoły, przez trzy kadencje byłam członkiem sejmowej komisji edukacji i pamiętam, gdy za rządów Platformy zamykano 2,5 tys. szkół, a 40 tys. wspaniałych nauczycieli niejednokrotnie musiało odejść z zawodu, bo tracili pracę. Niestety w tamtym czasie Związek Nauczycielstwa Polskiego nie zwołał ogólnokrajowego strajku przeciwko demontażowi systemu edukacji. Deforma programowa, jaką proponowały Hall i Szumilas, to było coś okropnego. Rodzice podejmowali głodówkę w obronie nauczania języka polskiego i historii. Wtedy Broniarz milczał. Wtedy ZNP milczał, nie zachęcał do strajku, nie mówił nauczycielom: „Musimy się postawić. Teraz albo nigdy”. W 2013 r. – zero podwyżek, w 2014 – zero podwyżek, w 2015 i 2016 – zero podwyżek. Przypomnę, że w 2016 r. realizowaliśmy budżet przygotowany przez Platformę i PSL – zaznaczyła polityk.
Gość Radia Maryja podkreśliła, że teraz rząd proponuje realne podwyżki, a ZNP nie wykazuje woli rozmowy.
– Pani wicepremier Beata Szydło położyła projekt na stole mówiący o tym, że jeśli zwiększymy pensum z 18 godzin tygodniowo do 22 godz., nauczyciele w przeciągu trzech lat będą mogli dojść do zarobków 7 tys. 700 zł. A jeśli zwiększylibyśmy do 24 godz., to wtedy mogliby zarabiać ponad 8 tys. zł. To zostało odrzucone. Nie było woli rozmowy, nie było chęci dojścia do kompromisu ze strony ZNP. Obciążam tutaj pana Broniarza. Kiedy likwidowano szkoły, kiedy niszczono prestiż naszego zawodu, kiedy wprowadzano nadmierną biurokrację do szkół, to prezes Broniarz nie był aktywny (…). Pan Broniarz prowadzi ZNP od komunistycznych czasów. Na wszystkich wiecach kumplował się z przedstawicielami totalnej opozycji: Grzegorzem Schetyną, KOD-owcami. Sądzono, że skoro nie udało się wyprowadzić ludzi na ulice, nie wystarczyło donoszenie na Polskę za granicę, to wywołają protest szkolny – wskazała.
Jadwiga Wiśniewska mówiła, że prezes Sławomir Broniarz przyczynił się do obniżenia prestiżu nauczyciela.
– Oczywiście, że nauczyciele powinni więcej zarabiać. To jest fakt. Nauczyciele mają prawo do strajku, ale woli kompromisu nie było (…). Gdyby pan Broniarz wyszedł na ulice, usłyszałby głos rodziców, którzy martwią się o to, że dzieci już od kilkudziesięciu dni nie chodzą do szkoły, usłyszałby, jak rodzice są zaniepokojeni: co z egzaminami, co z materiałem, który nie został przepracowany? Nie można w taki sposób podchodzić do sprawy. Szkoła to nie fabryka. Nie da się na nocnej zmianie odrobić materiału (…). Ci, którzy tak bronią konstytucji, zapomnieli, że jest w niej zapis mówiący o tym, że każdy ma prawo do edukacji. To prawo do edukacji zostało zabrane. Niebywałe, że doszło do takiej eskalacji. Pokazaliśmy, że mamy wyjście z sytuacji, nie pozwolimy się szachować i nie pozwolimy w taki sposób traktować rodziców, a przede wszystkim uczniów. Przygotowaliśmy szybką nowelizację, żeby uczniowie mogli przystąpić do matur – zaznaczyła poseł do PE.
W piątek odbędzie się spotkanie okrągłego stołu ws. oświaty. Udziału w posiedzeniu odmówili Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych.
Cała rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską dostępna jest [tutaj].
RIRM
