fot. PAP/Leszek Szymański

[TYLKO U NAS] J. K. Ardanowski: KE próbuje narzucić całkiem nowe rolnictwo w Europie, wychodząc z abstrakcyjnych, nielogicznych i nieprzemyślanych działań

Działania Komisji Europejskiej uderzą bardzo mocno w produkcję rolną. W tej chwili widzimy już drożyznę. Można przewidzieć, co będzie się działo w następnych w latach, jeżeli spadnie produkcja żywności w Europie – wskazał Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP, były minister rolnictwa, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Jak zaznacza gość audycji „Aktualności dnia”, na wspólnej polityce rolnej Unii Europejskiej mogą skorzystać niektóre kraje, takie jak na przykład Niemcy. Jednak na tej polityce mogą ucierpieć inne kraje europejskie.

– Skorzystają na tym kraje, które mają bardzo rozwinięty przemysł, głównie Niemcy, ponieważ zamierzają eksportować lub szukać nowych rynków zbytu na maszyny, samochody ciągniki, sprzęt gospodarstwa domowego w krajach Ameryki Południowej, w części Afryki, w części Azji, gdzie jedyną zapłatą, którą można stamtąd otrzymać, jest żywność. Może dla Niemiec to będzie korzystne, ale jeżeli uderzy to w rolnictwo europejskie, to ucierpią takie kraje jak Polska, gdzie nie są potentatem innowacyjnych działów przemysłu tylko krajem o w miarę dobrym rolnictwie – podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski.

Przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP wskazał również, że zdaniem Komisji Europejskiej wspólna polityka rolna jest odpowiedzialnością poszczególnych krajów, a nie Komisji.

– Komisja Europejska dosyć cynicznie mówi, że to nie jest odpowiedzialność Komisji tylko poszczególnych krajów, a mówiąc wprost ministrów w tych krajach. Każdy kraj ma przygotować tzw. krajowy plan strategiczny dla wspólnej polityki rolnej, czyli określić, co chce w najbliższych latach w tej polityce realizować – powiedział gość audycji.

– Tylko jak ten plan napisać, skoro jest na niego za mało środków, a jednocześnie musi zawierać dokładnie odwzorowane wytyczne Komisji Europejskiej – dodał.

Były minister rolnictwa podkreślił, że ze względu na horrendalnie wysokie ceny nawozów, niemożliwe do kupienia przez bardzo wielu rolników, rząd chce wesprzeć rolników przy zakupie nawozów.

– Chcemy zastosować pomoc dla rolników w zakupie nawozów i to właśnie teraz wczesną wiosną, ponieważ łagodna zima powoduje, że już trzeba te nawozy w niektórych oziminach stosować. Polska zgłosiła wniosek na początku stycznia, a Komisja łaskawie zajmie się sprawą 2 marca, tak jakby nie wiedziała, jaki jest cykl wegetacyjny roślin – zaznaczył Jak Krzysztof Ardanowski.

Jak wskazał gość „Aktualności dnia”, ze względu na niekorzystną dla rolników politykę rolną Unii Europejskiej, trzeba szukać nowych możliwości uzyskiwania dochodu przez rolników.

– Trzeba szukać dodatkowych środków z innych polityk unijnych. Wieś jest zbyt cenna. Sytuacja pokazuje, że żywność jest czymś szczególnym, że możemy mieć pieniądze i chodzić głodno. Dlatego trzeba robić wszystko, by produkcję żywności utrzymać, ale muszą być środki również z polityki spójności – powiedział przewodniczący.

– Trzeba uzyskiwać większy udział w cenach płaconych przez konsumentów. Nie może być sytuacji, która jest w tej chwili, że konsumenci płacą coraz więcej, a w dochodach rolniczych żadnego wpływu za to nie ma, ponieważ ogromne pieniądze zarabiają zakłady przetwórcze i wielkie sieci handlowe – dodał.

Całość audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj