[TYLKO U NAS] J. Dziedziczak: Te 20 mln rozsianych po całym świecie rodaków poczuwając się do patriotyzmu, do służby na rzecz Ojczyzny, może zrobić wiele rzeczy na rzecz Polski

Około jedna trzecia naszych rodaków mieszka poza granicami kraju. To oznacza oczywiście potrzebę troski Polaków w kraju o Polaków za granicą, ale to też oznacza szansę dla naszego kraju, dla Rzeczpospolitej na to, że ta jedna trzecia naszego narodu, te 20 mln rozsianych po całym świecie rodaków poczuwając się do patriotyzmu, do służby na rzecz Ojczyzny, może zrobić wiele rzeczy na rzecz Polski. To jest partnerski sposób myślenia – mówił Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą, w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Dziedziczak został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego na pełnomocnika rządu ds. Polonii i Polaków za granicą.

– Poza granicami Polski żyje około 20 mln Polaków. Zwróćmy uwagę – 38 mln w kraju i 20 mln poza jego granicami – jak niemała część naszej wspólnoty narodowej jest zagranicą. Nasza wspólnota liczy prawie 60 mln Polaków, jest naprawdę dużym narodem, a około jedna trzecia naszych rodaków mieszka poza granicami kraju. To oznacza oczywiście potrzebę troski Polaków w kraju o Polaków za granicą, ale to też oznacza szansę dla naszego kraju, dla Rzeczpospolitej na to, że ta jedna trzecia naszego narodu, te 20 mln rozsianych po całym świecie rodaków poczuwając się do patriotyzmu, do służby na rzecz Ojczyzny, może zrobić wiele rzeczy na rzecz Polski. To jest partnerski sposób myślenia – zauważył pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą.

Jan Dziedziczak wskazał na trzy podstawowe prośby do rodaków poza granicami kraju, które powinni spełnić, by – jak to nazwał – wykazać się realnym przykładem polskiego patriotyzmu za granicą.

– Po pierwsze, żeby wszędzie, gdzie są – czy w miejscu pracy, wśród sąsiadów, znajomych, rodziny czy na uczelniach – bronili dobrego imienia Polski. (…) Pojawia się szereg kłamstw o historii, o rzekomym współudziale Polaków w Holokauście, o tzw. polskich obozach koncentracyjnych. (…) Jeżeli 20 mln ludzi włączy się w walkę z kłamstwami, włączy się w ukazywanie prawdziwej historii, to skala dotarcia jest ogromna. Nasi dyplomaci mogą w danym kraju, gdzie służą, wydać oświadczenie, zorganizować konferencję – powiedział gość Telewizji Trwam.

– Druga rzecz, o którą prosimy naszych rodaków, to jest tworzenie propolskiego lobby wszędzie tam, gdzie Polacy są. Pamiętajmy, że wielu z tych Polaków za granicą to są osoby już tam długo mieszkające; to są osoby często posiadające obywatelstwo kraju, w którym mieszkają. Bardzo zależy nam na tym, żeby Polacy tworzyli skoordynowane grupy nacisku. Na przykład, kiedy w ich kraju zamieszkania odbywają się wybory, to ubiegający się o głosy politycy powinni mieć świadomość, że by zdobyć głosy Polaków mieszkających w ich kraju, trzeba wykonać gest względem Polaków, polskiej pamięci i państwa polskiego – dodał.

– Trzecia rzecz, bardzo ważna, to przekazanie polskości, polskiej tożsamości następnym pokoleniom. Nie chodzi o to, żeby być tutaj bardzo aktywnym, ale żeby polskość nie skończyła się na tym pokoleniu. Chodzi o to, żeby przekazać polską wiarę, kulturę, tradycję, język, historię następnym pokoleniom. Kluczem do tego jest język polski oraz polskie duszpasterstwo – podkreślił polityk.

Całą rozmowę z Janem Dziedziczakiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj]. 

 

radiomaryja.pl