[TYLKO U NAS] Dr T. Zych: Działacze skrajnej lewicy od kilku lat starają się ograniczyć prawo do wolności wypowiedzi i przypominania o rzeczywistym charakterze procederu aborcyjnego

Wiemy, że w Polsce funkcjonuje kilka organizacji społecznych, które przypominają, czym jest aborcja. Pokazują one w przestrzeni publicznej, czasem w sposób drastyczny, ale zgodny z prawdą, jaki jest charakter aborcji; że aborcja to uśmiercenie niewinnego człowieka. Działacze skrajnej lewicy od kilku lat starają się ograniczyć ekspresję w tym zakresie, włącznie z prawem do wolności wypowiedzi i przypominania o rzeczywistym charakterze procederu aborcyjnego. Twierdzą, że mamy do czynienia z naruszeniem przepisów kodeksu wykroczeń – mówił dr Tymoteusz Zych, wiceprezes zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w rozmowie z TV Trwam.

Dr Tymoteusz Zych z Ordo Iuris odniósł się prześladowania katolików w przestrzeni publicznej oraz naukowej w Polsce. [czytaj więcej]

– W tej chwili jest kilkadziesiąt postępowań, które wiążą się z naruszaniem wolności akademickiej, represjami wobec pracowników naukowych, którzy w przyznają się w otwarty sposób do wiary, ale także pracowników przypominających o podstawowych standardach naszej cywilizacji. To także sprawy związane z ekspresją w przestrzeni publicznej, bilbordami (…). Chodzi chociażby o sprawę prof. Ewy Budzyńskiej, która na Uniwersytecie Śląskim, prowadząc wykład na temat rodziny w różnych cywilizacjach świata, wspomniała o rodzinie w cywilizacji chrześcijańskiej. Mówiąc o rodzinie w naszej cywilizacji, przytoczyła polską definicję małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. W efekcie wszczęto wobec niej postępowanie wyjaśniające, a potem dyscyplinarne, jakie miały na celu ukaranie profesor za działania, które „nosiłyby znamiona naruszające godność nauczyciela akademickiego” – wskazał wiceprezes zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Prawnik zaakcentował, że polska przestrzeń akademicka zmierza ku ograniczeniu wolnych debat oraz przekazywaniu rzetelnej wiedzy.

– Widzimy, że coraz mniej miejsca, szczególnie w przestrzeni akademickiej, jest na wolną debatę i nie tylko głoszenie konserwatywnych lub chrześcijańskich poglądów, ale także na przekazywanie rzetelnej wiedzy. W jaki inny sposób można opisać rodzinę w cywilizacji chrześcijańskiej, niż przytaczając definicję małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny? To nie jest kwestia o to, czy osoba prezentująca takie treści jest chrześcijaninem, ale chodzi o to, czy ona jest rzetelna w elementarnym stopniu. Okazuje się, że jest coraz mniej przestrzeni dla minimalnej rzetelności naukowej – powiedział rozmówca TV Trwam.

Ordo Iuris opublikowało kolejną wersję raportu dotyczącego wolności akademickiej, która dostępna jest [tutaj].

– Opublikowaliśmy zaktualizowaną wersję raportu opisującego naruszenia wolności akademickiej, które dotyczą postępowań dyscyplinarnych, odwoływania wykładów i całych konferencji naukowych dotyczących takich tematów, jak ochrona rodziny czy ochrona życia. To ponad 20 przypadków w ciągu ostatnich lat i z każdym rokiem to zjawisko się nasila – oznajmił.

Kolejna kwestia dotyczy ekspresji w przestrzeni publicznej.

– Chodzi w szczególności o happeningi i protesty dotyczące procederu aborcyjnego, który do niedawna był realizowany w polskich szpitalach. Wiemy, że w Polsce funkcjonuje kilka organizacji społecznych, które przypominają, czym jest aborcja. Pokazują one w przestrzeni publicznej, czasem w sposób drastyczny, ale zgodny z prawdą, jaki jest charakter aborcji, że aborcja to uśmiercenie niewinnego człowieka. Działacze skrajnej lewicy od kilku lat starają się ograniczyć ekspresję w tym zakresie, włącznie z prawem do wolności wypowiedzi i przypominania o rzeczywistym charakterze procederu aborcyjnego. Twierdzą, że mamy do czynienia z naruszeniem przepisów kodeksu wykroczeń – mówił dr Tymoteusz Zych.

– My przypominamy, że w przypadku zjawisk, które bardzo drastycznie uderzają w pracę człowieka, mamy bardzo wiele precedensów w historii, które pokazują, iż uzasadnione i konieczne jest stosowanie, czasem drastycznych, środków ekspresji, które przemawiają do ludzkiej świadomości pod warunkiem, że mamy do czynienia z prawdą – dodał.

Lewicy przeszkadzają nawet hospicja perinatalne. [czytaj więcej]

– Hospicja perinatalne, cieszą się w Polsce coraz większą popularnością dzięki temu, że coraz więcej ludzi wie o tym, iż istnieją miejsca, w których można godnie pożegnać się ze swoim dzieckiem. Nawet tego rodzaju treści są usuwane z mediów społecznościowych, które w coraz większym stopniu przejmują cechy wyróżniające do tej pory władzę publiczną. Media społecznościowe regulują przestrzeń debaty publicznej. Takie portale, jak Facebook czy Twitter coraz mniej miejsca dają treściom, które bliskie są cywilizacji chrześcijańskiej i naszej klasycznej kulturze – podsumował dr Tymoteusz Zych z Ordo Iuris.

radiomaryja.pl