[TYLKO U NAS] Dr M. Szołucha: Wsparcie kierowane przez rząd do kredytobiorców przypomina leczenie objawowe
Działania rządu przypominają leczenie objawowe, a szukanie na siłę stawki niższej od WIBOR-u jest naginaniem rzeczywistości. Podwyżki stóp procentowych stanowią reakcję na coraz wyższą inflację. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że nacisk na podwyższanie stóp procentowych wywodzi się przede wszystkim z lobby bankowego, któremu w warunkach wyższych stóp procentowych rosną wyniki odsetkowe – powiedział dr Marian Szołucha, ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego, podczas środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Miliony Polaków odczuwają podnoszenie stóp procentowych. Rząd podjął działania mające na celu wsparcie kredytobiorców. Wśród proponowanych rozwiązań znajdują się wakacje kredytowe oraz zmiana wskaźnika WIBOR. Co więcej, można starać się o dopłaty do kredytu w ramach Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
– Działania rządu przypominają leczenie objawowe, a szukanie na siłę stawki niższej od WIBOR-u jest naginaniem rzeczywistości. Po co w takim razie na coraz wyższych poziomach ustalane były stopy procentowe? Podwyżki stóp procentowych stanowią reakcję na coraz wyższą inflację. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że nacisk na podwyższanie stóp procentowych wywodzi się przede wszystkim z lobby bankowego, któremu w warunkach wyższych stóp procentowych rosną wyniki odsetkowe – zwrócił uwagę dr Marian Szołucha.
✅ Wspieramy Polaków w spłacie kredytów hipotecznych. ⤵
➡ Wakacje kredytowe
➡ Finansowe wsparcie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców
➡ Nowy korzystniejszy wskaźnik oprocentowania kredytów pic.twitter.com/seEp0Iq8to— Kancelaria Premiera (@PremierRP) May 10, 2022
Zysk netto sektora bankowego w okresie styczeń-luty 2022 r. wyniósł ponad 4 mld zł. W porównaniu z poprzednim rokiem jest to wzrost o 97 procent. Według polskiego rządu banki powinny podzielić się tymi pieniędzmi z obywatelami. Stąd apel do banków, by podnieść oprocentowanie lokat.
– W ostatnich miesiącach kształtowała się patologiczna sytuacja. Polegała ona na tym, że w ślad za rosnącymi stopami procentowymi tego samego dnia rosły raty dla kredytobiorców, a oprocentowanie lokat i rachunków oszczędnościowych nie podążało za podwyżką oprocentowania pożyczek i kredytów. Sytuacja nie wymaga nowych regulacji, a zdecydowania po stronie regulatora w postaci Komisji Nadzoru Finansowego – powiedział ekonomista.
Gość Radia Maryja zaznaczył, że „banki są instytucjami ściśle nadzorowanymi, instytucjami zaufania społecznego. To ważny element systemu finansowego, czyli krwiobiegu gospodarki”.
– Kiedy trzeba, należy przywołać je do porządku. Natomiast na ich obronę, jeśli chodzi o podnoszenie stóp procentowych, trzeba powiedzieć, że nie ma analogii między kredytami złotowymi a frankowymi. W przypadku kredytów frankowych banki złamały prawo. Świadczą o tym wyroki sądów. (…) Warto tutaj docenić m.in. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który prowadził kampanię społeczną uświadamiającą Polaków w tym, że niskie stopy procentowe nie są dane raz na zawsze. Takich działań zabrakło przy frankowiczach. Chodzi o to, by mieć świadomość, że koszty kredytów mogą rosnąć. Część odsetkowa raty, jaką płacą kredytobiorcy, może się zmienić. Należy brać to pod uwagę przy planowaniu swojej przyszłości – wskazał dr Marian Szołucha.
Cała rozmowa z dr. Marianem Szołuchą dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl