[TYLKO U NAS] Dr K. Kawęcki: Proponowany przez KE projekt funduszy dla Ukrainy ma być powiązany ze stopniowym dostosowaniem ukraińskiego prawa do prawa UE
Projekt, który w tej chwili proponuje Komisja Europejska – czyli fundusze dla Ukrainy, które mają być przeznaczone na infrastrukturę, odbudowę domów i gospodarki – ma być powiązany ze stopniowym dostosowaniem ukraińskiego prawa do prawa unijnego. (…) Można domniemywać, że w jakiś sposób nastąpi próba wykorzystania Ukrainy jako pewnego rynku zbytu dla gospodarek takich państw jak Republika Federalna Niemiec czy Francja – mówił w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja dr Krzysztof Kawęcki, politolog, prezes Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”.
Na Ukrainie – mimo wciąż trwającej inwazji rosyjskiej – rozpoczął się pierwszy proces w sprawie zbrodni wojennych dokonanych przez Rosjan. Krytycznie na ten temat wypowiedziała się ekspert Organizacji Narodów Zjednoczonych, Céline Bardet, która podała w wątpliwość rzetelność ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości.
Dr Krzysztof Kawęcki zwrócił uwagę, że ONZ nie realizuje założeń, które były celem założenia organizacji w 1945 roku.
– Wówczas w podpisanej Karcie Narodów Zjednoczonych określono zadania ONZ. To było zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego, rozwój współpracy międzynarodowej oraz popieranie przestrzegania praw człowieka. Popieranie przestrzegania praw człowieka rozumiano wówczas przede wszystkim jako wypełnianie praw obywatelskich, wolnościowych w krajach bloku sowieckiego, chociaż Związek Sowiecki był jednym z architektów ONZ i stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa – obok Chin, Francji, Wielkiej Brytanii i USA. Mamy więc już u samych początków ONZ pewien paradoks – zauważył politolog.
W działaniach ONZ coraz mocniej można dostrzec wydźwięk ideologiczny, który można zaobserwować na konkretnych przykładach – podkreślił gość „Aktualności dnia”.
– Komisja ds. Populacji i Rozwoju w swoim dokumencie mówi np. o problemie niedożywienia w Afryce. Ten problem chce rozwiązać poprzez – jak to określono – wdrażanie koncepcji depopulacyjnych, a więc zamiast przyjęcia innych, racjonalnych rozwiązań, np. poprzez wypracowanie mechanizmów dystrybucji żywności do krajów ubogich, proponuje właśnie takie rozwiązania. Koncepcje depopulacyjne propagują idee kontroli urodzeń. Za sprawą np. ONZ w obszarze prawa międzynarodowego pojawiła się koncepcja tzw. praw reprodukcyjnych. Kolejna agenda ONZ – Komitet Praw Człowieka – wzywa państwa członkowskie Organizacji do zagwarantowania w swoich krajach legalizacji tzw. aborcji na żądanie w pierwszych trzech miesiącach ciąży – wskazał historyk.
Istnieje uzasadniona obawa, że ideologia będzie dominować również w działaniach innej organizacji, a więc Unii Europejskiej, gdy trzeba będzie pomóc Ukraińcom w odbudowie ich państwa. W ocenie prezesa Stowarzyszenia „Wiara i Czyn” plan Komisji Europejskiej, który zakłada odbudowę Ukrainy, jest rozbieżny z koncepcjami Planu Marshalla.
– Plan Marshalla to plan odbudowy gospodarczej przez Stany Zjednoczone gospodarek i państw Europy Zachodniej po II wojnie światowej. Owszem, Stany Zjednoczone były zainteresowane po II wojnie światowej, aby odbudować kondycję państw zachodnich, żeby ten obszar wolnego świata, Europy Zachodniej, mógł być silny i w jakiś sposób konkurencyjny do obozu sowieckiego. Plan Marshalla nie zakładał ingerencji ideologicznych w rozwiązania prawne, polityczne państw zachodnich, chociaż oczywiście określał pewien zakres norm związanych z pojęciem demokracji – zaznaczył.
Rozwiązania forsowane przez KE zakładają, że w zamian za środki przeznaczone na odbudowę kraju po rosyjskiej agresji, Ukraińcy mają dostosować swoje prawo do przepisów obowiązujących w Unii.
– Projekt, który w tej chwili proponuje Komisja Europejska – czyli fundusze dla Ukrainy, które mają być przeznaczone na infrastrukturę, odbudowę domów i gospodarki – ma być powiązany ze stopniowym dostosowaniem ukraińskiego prawa do prawa unijnego. Z jednej strony można domniemywać, że nastąpi w jakiś sposób próba wykorzystania Ukrainy jako pewnego rynku zbytu dla gospodarek takich państw jak Republika Federalna Niemiec, Francja, również zapewne USA, także w jakiś sposób będą do tego aspirowały Chiny. (…) Zobaczymy, jak w tym układzie będzie sytuowała się Polska, która przecież ponosi największe koszty związane z wojną rosyjsko-ukraińską. Z drugiej strony jest oczekiwanie przez UE, że to prawo w państwie ukraińskim będzie po prostu respektowało tzw. prawa człowieka, oczywiście definiowane przez Unię – akcentował dr Krzysztof Kawęcki.
Mało prawdopodobne jest, aby sfinansowanie programu odbudowy Ukrainy miało nastąpić z zamrożonych majątków rosyjskich oligarchów.
– Co prawda Ursula von der Leyen mówi, że w jakimś stopniu oligarchowie muszą partycypować w kosztach, ale pojawiają się różne głosy w UE, że jest to ryzykowne z prawnego punktu widzenia. Jeśli nawet nastąpi w jakiś sposób sfinansowanie odbudowy Ukrainy z zamrożonych majątków rosyjskich oligarchów, to myślę, że będzie to w kategoriach bardziej symbolicznych. Odbudowa Ukrainy zostanie sfinansowana przez zaciągnięcie nowego zadłużenia przez Unię Europejską, tak aby wszystkie państwa członkowskie (…) poniosły solidarną odpowiedzialność za długi UE – podsumował gość Radia Maryja.
Całą rozmowę z dr. Krzysztofem Kawęckim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl