fot. PAP/Mateusz Marek

[TYLKO U NAS] Dr K. Kawęcki: Pojawia się kolejny „kamień milowy”, czyli spór z Prokuraturą Europejską

Pojawia się kolejny „kamień milowy”, którego należało oczywiście oczekiwać, czyli spór z Prokuraturą Europejską. Unia Europejska uzurpuje sobie prawo, aby to Prokuratura Europejska prowadziła w krajach członkowskich postępowania o sprawach nadużyć finansowych na szkodę interesów finansowych Unii Europejskiej. Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości uznaje, że nadzór Unii Europejskiej nad Prokuraturą Krajową nie jest potrzebny – mówił w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja dr Krzysztof Kawęcki, politolog i historyk, prezes zarządu Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”.

Komisja Europejska wciąż domaga się od Polski wywiązania z wymogów dot. systemu dyscyplinarnego, choć polski rząd się już z nich wywiązał. Zaleca także rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. W swoich szantażach KE wykorzystuje środki z Funduszu Odbudowy, ponieważ jej żądania są tzw. kamieniami milowymi, od których zależy wypłata funduszy w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

– Pojawia się kolejny „kamień milowy”, którego należało oczywiście oczekiwać, czyli spór z Prokuraturą Europejską. Otóż Unia Europejska uzurpuje sobie prawo, aby to Prokuratura Europejska prowadziła w krajach członkowskich postępowania o sprawach nadużyć finansowych na szkodę interesów finansowych Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że Polska, podobnie jak Dania, Szwecja, Irlandia oraz Węgry, skorzystała z prawa weta i nie przystąpiła do Prokuratury Europejskiej – instytucji pozatraktatowej, powołanej rozporządzeniem Komisji Europejskiej – zwrócił uwagę dr Krzysztof Kawęcki.

Politolog wskazał, że polskie prawo reguluje kwestię działania na szkodę interesów finansowych Unii Europejskiej i nie ma powodu, aby oddawać tę procedurę Prokuraturze Europejskiej.

– Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości uznaje, że nadzór Unii Europejskiej nad Prokuraturą Krajową nie jest potrzebny, a z kolei Prokuratura Europejska w lutym tego roku wystosowała pismo do Komisji Europejskiej, w którym pod adresem Polski pojawił się zarzut o rzekomy brak współpracy. Prokuratura Krajowa oczywiście uznaje, że są to zarzuty nieprawdziwe – zaznaczył prezes zarządu Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”.

Komisja Europejska jest bardziej przychylna opinii Prokuratury Europejskiej.

– Pojawiają się już w Brukseli głosy, że Komisja Europejska powinna w związku z tym zawiesić Polsce wypłaty – wskazał rozmówca Radia Maryja.

Podkreślił, że powstanie i cele Prokuratury Europejskiej to kolejny z przejawów budowy państwa ponadnarodowego i pozbawiania suwerenności państw członkowskich.

– Wszystkie te rzekome zarzuty o brak praworządności skierowane przeciwko Polsce sprowadzają się do próby pozbawienia Polski suwerenności. To jest istota tego sporu – wyjaśnił gość „Aktualności dnia”.

Federalizacja UE postępuje, a obszarów, co do których Bruksela chce zawłaszczyć kompetencje, będzie jeszcze wiele. Dr Krzysztof Kawęcki zaznaczył, że naciski na Polskę ustałyby jedynie, gdy poddałaby się ona całkowicie dyktatowi Brukseli. Na drodze do tego Komisja Europejska – jak wskazał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro – chce obalić demokratycznie wybrany rząd Zjednoczonej Prawicy.

Polityce instytucji unijnych ton nadają Niemcy. Obecnie, w związku z kryzysem energetycznym wywołanym wojną na Ukrainie, Niemcy dążą do osiągnięcia stabilizacji za pomocą środków, które są jawnym złamaniem europejskiej solidarności w zakresie sankcji nakładanych na Rosję.

– Wicekanclerz Niemiec mówi, że liczy na wznowienie dostaw gazu przez Nord Stream 1. Znów pojawiają się w prasie, w wypowiedziach medialnych na Zachodzie różne spekulacje, że mogło dojść do porozumienia między Niemcami a Rosją w kwestii nowej umowy gazowej w zamian za utrzymanie dostaw przez wspomniany Nord Stream 1, który przechodzi teraz przerwę techniczną. Niemcy mogły obiecywać, że podpiszą nową umowę, ponieważ chcą wywrzeć pewien nacisk czy zawrzeć porozumienie z Moskwą, żeby Moskwa uruchomiła Nord Stream 1. Oczywiście to jest tłumaczone w sposób bardzo przewrotny – zwrócił uwagę prezes zarządu Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”.

Ponadto Niemcy planują scenariusz awaryjny, aby w ramach pokrętnie rozumianej solidarności krajów UE sięgać w razie konieczności po zapasy gazu innych krajów, w tym Polski, posiadającej magazyny błękitnego paliwa wypełnione prawie w stu procentach. Gość „Aktualności dnia” wskazał, że swego czasu Unia Europejska apelowała do państw członkowskich o gromadzenie zapasów gazu ziemnego.

– Można domniemywać, że być może już wówczas Niemcy (bo one były przecież główną siłą sprawczą takich zapisów i takich rozwiązań) wiedziały, doskonale orientowały się, że tych zapasów nie mają w stopniu wystarczającym i będą mogły sięgnąć po zapasy, które zgromadziły inne kraje, jak właśnie Polska – zaznaczył politolog.

Dodatkowo Unia Europejska (kierowana de facto przez Niemcy) wdraża rozwiązania Europejskiego Zielonego Ładu, które są szkodliwe dla wielu sektorów gospodarki w państwach członkowskich.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl