[TYLKO U NAS] Dr K. Kawęcki o blokowaniu przez KE środków z KPO: Polityka ustępstw i naiwność polskiego rządu doprowadziły do bardzo trudnej sytuacji  

Komisja Europejska po raz kolejny blokuje środki z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE, przekonuje, że Polska musi wywiązać się z zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych. „W trakcie negocjacji było wiadome, że Unia Europejska będzie stawiała kolejne żądania. Polityka ustępstw i naiwność polskiego rządu doprowadziły do bardzo trudnej sytuacji” – powiedział dr Krzysztof Kawęcki, historyk, politolog oraz prezes zarządu Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”, w programie „Polski punkt widzenia” w Telewizji Trwam.

KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. Jednak dziś KE stawia kolejne żądania i wskazuje, że nowa ustawa nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego.

– Byliśmy zbyt naiwni. Myślę jeszcze o wcześniejszej fazie negocjacji. One trwały rok. Po roku KPO został zaakceptowany przez KE. W trakcie negocjacji było wiadome, że UE będzie stawiała kolejne żądania. Polityka ustępstw i naiwność polskiego rządu doprowadziły do bardzo trudnej sytuacji – ocenił dr Krzysztof Kawęcki.

Istnieje poważne ryzyko, że KE nadal będzie blokować środki z KPO. Gość Telewizji Trwam zwrócił uwagę, że polski rząd mógł zastosować prawo weta, aby sprzeciwić się żądaniom UE.

– Proces ten będzie trwał lata. Pieniądze będą wpływały w tzw. transzach. Później będą stawiane kolejne oczekiwania, tzw. kamienie milowe. Proszę zauważyć, że w tej chwili UE nalicza 1 mln euro za to, że nie został wykonany wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w zakresie przywrócenia sędziów, którzy zostali odsunięci przez nieistniejącą już Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. (…) Należało wykorzystać traktatowy instrument, czyli weto – akcentował politolog.

Prezes zarządu Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”  wskazał, że tzw. kamienie milowe, które narzucała KE, powinny skłonić rządzących w Polsce do tego, aby nie realizować KPO.

– Kolejne żądania, tzw. kamienie milowe, powinny doprowadzić do takiej sytuacji, że nawet jeśli KPO został ratyfikowany, to nie powinniśmy go realizować. W tej chwili jesteśmy karani finansowo i wiążą się z tym wyłącznie problemy. Ekonomiści mówią, że mogliśmy zrealizować pożyczki na światowych rynkach finansowych i byłoby to korzystniejsze – wyjaśnił politolog.

Dr Krzysztof Kawęcki odniósł się także do sprawy związanej z finansowaniem Campusu Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego przez niemiecką fundację Konrada Adenauera. Środki jednak mają być przeznaczone na spotkania „Meet Up” Donalda Tuska. [czytaj więcej]

– Zakulisowe działania mogły mieć miejsce. Rafał Trzaskowski temu zaprzecza, ale to nie jest dowód, że taka sytuacja nie miała miejsca. Rywalizacja między Rafałem Trzaskowskim a Donaldem Tuskiem trwa. Ona ma charakter personalny. Próba zablokowania „imprezy Rafała Trzaskowskiego” przez Donalda Tuska i jego próby wpływania na decyzje fundacji Konrada Adenauera potwierdzają, że relacje Donalda Tuska z niemieckimi instytucjami rządowymi są duże – zwrócił uwagę gość Telewizji Trwam.

radiomaryja.pl