[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Stowarzyszenie Watchdog zrobiło sobie darmową kampanię promocyjną z procesu z Fundacją „Lux Veritatis”

Fundacja „Lux Veritatis” jest nadawcą TV Trwam i jest związana z systemem medialnym. Osoby, które zostały oskarżone, także osoba skazana w tym procesie, są powszechnie znane, a ich działalność opiera się na zaufaniu publicznym. Stowarzyszenie Watchdog zrobiło sobie darmową kampanię promocyjną i reklamową dzięki sądowi; dzięki temu, że sprawa została nagłośniona – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, podczas „Aktualności Dnia” na antenie Radia Maryja.

Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich protestuje przeciwko wyrokowi w procesie wytoczonym Fundacji „Lux Veritatis”  Stowarzyszenie apeluje o uchylenie wyroku skazującego Lidię Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansową Fundacji, za rzekome nieujawnienie informacji publicznej.

„Kara ta jest nieuzasadniona i niewspółmiernie wysoka w stosunku do rzekomego przewinienia. Postępowanie karne w tej sprawie było pozbawione podstaw formalnych i merytorycznych, a wszystkie oskarżone osoby nie popełniły zarzucanego im czynu” – czytamy w oświadczeniu.

– W mojej ocenie ten proces nie powinien w ogóle się toczyć. Przecież nie na darmo prokuratura odmawiała wszczęcia procesu w tej sprawie (…). Organy właściwe od zajmowania się tego typu sprawami nie widziały podstaw do tego, żeby taki proces miał miejsce. Sprawa jest naprawdę wyjątkowo zdumiewająca – wskazała dr Jolanta Hajdasz.

Nowa wiadomość – Protest CMWP SDP przeciwko skazaniu Lidii Kochanowicz Mańk za rzekome nieudzielenie informacji publicznej – została opublikowana na stronie CENTRUM MONITORINGU WOLNOŚCI PRASY – https://t.co/f47jgsnHjR pic.twitter.com/5yHrHODG1Y

— Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP (@cmwp_sdp) March 25, 2022

Gość Radia Maryja dodała, że sprawa jest również precedensowa.

– Gdzie są granice dostępu do informacji publicznej? Jaki organ czy instytucja, jaką jest Fundacja „Lux Veritatis”, jest zobowiązana innej organizacji pozarządowej, jaką jest Stowarzyszenie Watchdog, udostępnić informacji (przecież to nie jest organ kontroli skarbowej, to nie jest prokurator, nie jest to też NIK, tylko stowarzyszenie, które wpisało sobie takie, a nie inne cele), więc dlaczego Fundacja miałaby w szczegółowy sposób zaspokajać ich ciekawość? – pytała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy.

Gość audycji „Aktualności dnia” wskazała, że wyrok w sprawie jest „bulwersujący i skandaliczny”.

– Wyrok nie powinien pozostać „w obrocie prawnym”. Mam nadzieję, że dojdzie do apelacji i sąd kolejnej instancji po prostu naprawi te błędy, które zostały popełnione w sądzie pierwszej instancji – podkreśliła. 

Wyrok budzi również zdziwienie z tego powodu, że Sieć Obywatelska Watchdog Polska w ogóle nie posiada w tej sprawie statusu podmiotu pokrzywdzonego.

– Zdaniem wielu prawników jest to główna przesłanka ku temu, żeby nie procedować przed sądem tej sprawy, bo w jaki sposób oni mieliby być poinformowani jeszcze bardziej publicznie niż to, co zostało udzielone? Tym bardziej że decyzja była zaskarżona do sądu administracyjnego, że informacja jest niepełna i sąd podkreślił, że informacja została udzielona w sposób prawidłowy, więc tą decyzją zamknął sprawę – zaznaczyła dr Jolanta Hajdasz. 

Jednak – jak podkreśliła dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy – drążono tę sprawę, aż zapadł wyrok skazujący. Gość Radia Maryja zwróciła również uwagę na kontekst społeczny procesu.

– Fundacja „Lux Veritatis” jest nadawcą TV Trwam i jest związana z systemem medialnym. Osoby, które zostały oskarżone, także osoba skazana w tym procesie, to są osoby powszechnie znane, których działalność opiera się na zaufaniu publicznym. Są wielokrotnie bardziej znane, szczególnie o. Tadeusz Rydzyk niż Stowarzyszenie Watchdog, które zrobiło sobie darmową kampanię promocyjną i reklamową dzięki sądowi, dzięki temu, że sprawa była nagłaśniana – dodała. 

Dr Jolanta Hajdasz podkreśliła, że warto przyjrzeć się finansom Stowarzyszenia Watchdog Polska.

– Stowarzyszenie to wcale nie jest tak bardzo transparentne, jak żądało od Fundacji „Lux Veritatis”. Na swojej stronie oczywiście publikuje, jakie otrzymuje darowizny, ale jest tam wiele darowizn z zagranicy, z kontrowersyjnych instytucji – podsumowała gość audycji „Aktualności dnia”.   

Całą rozmowę z dr Jolantą Hajdasz można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl