[TYLKO U NAS] Dr A. Dąbrowski: Mamy obowiązek, z którego kiedyś będziemy zdawać sprawę przed Chrystusem. Modlitwa jest bardzo ważna, ale nie jest ona realizacją naszych wszystkich zadań

Zwróćmy uwagę, jak obecnie Kościół został zepchnięty na margines. Dlatego tak ważne jest, abyśmy nie ograniczali się tylko do  modlitwy (…). Nie chodzi o robienie jakiegoś show, ale o służenie drugiemu człowiekowi w duchu miłości – podkreślił dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej archidiecezji częstochowskiej, podczas programu „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

Osoby świeckie pełnią bardzo ważną rolę w Kościele. Kwestią zadań, jakie spoczywają na  nich, zajął się Sobór Watykański II, czego owocem było powstanie Dekretu o apostolstwie świeckich „Apostolicam actuositatem”.

– Dekret o apostolstwie świeckich wskazuje, że jako wierni świeccy mamy obowiązek i prawo. Oznacza to, że powinniśmy wywiązać się z zadań, jakie mamy w Kościele i świecie – zaznaczył dr Artur Dąbrowski.

To, w jaki sposób powinniśmy realizować swoje powołanie, reguluje nauka Kościoła i wiele dokumentów pozostawionych przez Ojców Kościoła. Jednak najważniejszym źródłem do działania dla osób wierzących są sakramenty święte.

– Przede wszystkim mamy siłę płynącą z sakramentów. Nie można żyć według pobożnego eventu. Powinniśmy żyć Chrystusem poprzez sakramenty i wspólnotę. By móc iść i głosić ludziom Chrystusa, najpierw trzeba się Nim napełnić, dlatego mówimy, że Eucharystia jest źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego – powiedział prezes Akcji Katolickiej archidiecezji częstochowskiej.

Niestety zdarza się, że osoby przynależące do Kościoła pozostają bierne wobec powierzonych im zadań. Taka postawa jest grzechem zaniedbania.

– Mamy obowiązek, z którego kiedyś będziemy zdawać sprawę przed Chrystusem. Modlitwa jest bardzo ważna, ale nie jest ona realizacją naszych wszystkich zadań – podkreślił rozmówca TV Trwam.

Gość programu „Rozmowy niedokończone” wskazał, że osoby wierzące nie mogą ograniczyć swojej działalności jedynie do pobożnych praktyk w murach kościoła.

– Nasza racjonalność powinna być oparta na wierze. Warto zauważyć, że mamy pewne zadanie w Kościele. Katolikom świeckim łatwiej jest się modlić, przyjść do kościoła na spotkanie z Bogiem i prosić Go o nawrócenie nas oraz naszych bliskich, ale znacznie gorzej przychodzi nam przełożyć tę modlitwę na praktykę. Trudno jest nam upomnieć naszego brata, który grzeszy. Pamiętajmy, że to właśnie do świata powołuje nas Bóg (…). Trzeba pozwolić Bogu dotrzeć Mu do nas w tym świecie. Mamy do nadrobienia bardzo ważną lekcję, ponieważ pięknie się modlimy, ale zawalczmy również o nasze wartości chrześcijańskie – wskazał dr Artur Dąbrowski.

Osoby świeckie powinny mieć swoją własną duchowość, którą będą mogli przenosić na różne obszary życia.

– Zwróćmy uwagę, jak obecnie Kościół został zepchnięty na margines. Dlatego tak ważne jest, abyśmy nie ograniczali się tylko do  modlitwy (…). Nie chodzi o robienie jakiegoś show, ale o służenie drugiemu człowiekowi w duchu miłości – wyjaśnił prezes Akcji Katolickiej archidiecezji częstochowskiej.

Łatwo zauważyć, że środowiska nieprzychylne osobom wierzącym i duchowieństwu robią wszystko, by zniechęcić nas do podejmowania powierzonych nam zadań. Rozmówca TV Trwam zauważył, że „wszystko cokolwiek robi Kościół, z góry jest uznawane za podejrzane”.

– Bardzo ważne jest, by stawiać na ludzi, którzy są właściwie uformowani. Uważam, że dzisiaj kluczowym zadaniem, jakie powinni podjąć duchowni, jest zrobienie prężnego ośrodka składającego się z ludzi świeckich (…). Potrzebny jest nam odpowiedzialny człowiek czerpiący moc z sakramentów i po właściwej formacji, który nie będzie się przejmował opinią innych na swój temat – podkreślił prezes Akcji Katolickiej archidiecezji częstochowskiej.

Gość „Rozmów niedokończonych” wskazał również, że pomimo danego prawa i obowiązku włączenia się w prace na rzecz Kościoła, świeccy nie mogą działać bez kontroli ze strony duchowieństwa.

– Jako ludzie świeccy nie możemy robić wszystkiego, co nam się podoba. Mamy działać w duchu Kościoła. Nasz charyzmat i praca muszą być rozeznane i zaakceptowane przez osoby duchowne. W tej materii nie ma miejsca na samowolkę – zaznaczył dr Artur Dąbrowski.

Organizacje walczące z Kościołem rosną w siłę, gdyż posiadają ogromne zaplecze finansowe. Gość programu „Rozmowy niedokończone” zwrócił jednak uwagę, że choć nie posiadamy takich funduszy, jak przeciwnicy Kościoła, to mamy największe bogactwo, jakim jest Chrystus.

– Musimy pamiętać, że nie mamy bogactwa proporcjonalnego do zabezpieczeń finansowych różnych ideologicznych instytucji i organizacji, ale jesteśmy zakorzenieni w Chrystusie. To On jest naszą mocą i siłą – powiedział dr Artur Dąbrowski.

#PoniedziałkoweRozmowyNiedokończone#AKPolecaDawkęTeologiiLaikatu
"Nie możemy reagować milczeniem lub obojętnością", słowa z encykliki "Dall' Aalto", oddają ducha audycji w RM.#DziękujemyPiotrDettlaffCSsRorazdrArturDąbrowski
2 TM 2,3.https://t.co/ymMC1gNtu4

— Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej (@DIAK_ACZEST) January 11, 2022

radiomaryja.pl