[TYLKO U NAS] A. Zalewska: Liberalno-lewicowa większość chce zniszczyć wszystko, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Stoją za tym ogromne pieniądze

W Komisji Europejskiej nie ma przejrzystości w procedowaniu dokumentów (…). Mamy informacje, że 320 mln euro wpłynęło do pozarządowych organizacji europejskich, które miały doprowadzić do tzw. dekarbonizacji, do pilnowania budowy Nord Stream 2, aby Niemcy mogły stać się hegemonem energetycznym w Unii Europejskiej. Niestety, Unia Europejska traci twarz, traci zaufanie (…). Liberalno-lewicowa większość w PE chce nam budować nowy świat. Frans Timmermans podkreśla, że trzeba dokonać rewolucji i zniszczyć wszystko, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Stoją za tym ogromne pieniądze – powiedziała europoseł Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości na antenie Radia Maryja we wtorkowej audycji „Aktualności dnia”.

W Parlamencie Europejskim odbyła się dyskusja o normach emisji CO2 dla lekkich pojazdów użytkowych. Po debacie odbyło się głosowanie, gdzie – jak podała europoseł Anna Zalewska – „znalazła się większość, która zdecydowała, że to rozporządzenie zacznie niebawem obowiązywać”.

– To gwałt na wolności i prywatności, na wolnym rynku i konkurencyjności. Systemem nakazowym – jaki pamiętamy z socjalizmu – lobby samochodów elektrycznych zdecydowało, że w 2035 roku nie będzie można produkować ani zarejestrować samochodu spalinowego (…). Zielony Ład zamienił się w ideologię. Nie widzi się tu otaczającego nas świata i obywateli, którzy za to wszystko zapłacą. Decydenci to zamożni ludzie. Stać ich na zakup samochodu elektrycznego. To jednocześnie hipokryci, dlatego że samochód elektryczny to też ślad węglowy. Bateria posiada tak wiele elementów, które wydobywa się, emitując dwutlenek węgla i pobierając wielkie ilości wody. To tzw. zielona ściema – zaznaczyła polityk.

🚗 @Europarl_PL debatuje dziś nad losem 🇪🇺 sektora motoryzacyjnego.

Plan Komisji Europejskiej to:

❌ likwidacja setek tysięcy miejsc pracy
❌ droższe samochody
❌ wykluczenie komunikacyjne

W świetle skandalu korupcyjnego w PE pytam – Kto i ile wziął za to rozporządzenie ⁉️ pic.twitter.com/ehgJgkRpEM

— Anna Zalewska 🇵🇱 (@AnnaZalewskaMEP) February 14, 2023

Europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości zwróciła uwagę, że w Parlamencie Europejskim jeszcze nie zakończyły się awantury związane z aferą korupcyjną, dlatego też podczas dyskusji dotyczącej emisji dwutlenku węgla dla samochodów osobowych zapytała, kto stoi za takim pomysłem i ile za niego zapłacił.

– Podczas prac nad rozporządzeniem w PE przebywało mnóstwo lobbystów, którzy reprezentowali firmy samochodów elektrycznych. Wyobraźmy sobie, że decyzją PE w najbliższych latach pracę ma stracić 17 mln osób, bo tyle ludzi jest zaangażowanych w produkcję samochodów spalinowych. Jednocześnie do produkcji samochodów elektrycznych wykorzystywane są tak rzadkie pierwiastki jak lid, który w ciągu ostatnich trzech lat zdrożał tysiąckrotnie (…). Chodzi o bardzo wąską grupę zamożnych ludzi. Tego rodzaju rozporządzenie wykluczy komunikacyjnie wiele osób – wskazała gość Radia Maryja.

Anna Zalewska podkreśliła, że „w Komisji Europejskiej nie ma żadnej przejrzystości w procedowaniu dokumentów. Sama przewodnicząca tej instytucji, Ursula von der Leyen, jest podejrzewana o nieprzejrzystość, jeżeli chodzi o zawieranie umów z firmami farmaceutycznymi podczas COVID-19”.

– Mamy informacje, że 320 mln euro wpłynęło do pozarządowych organizacji europejskich, które miały doprowadzić do tzw. dekarbonizacji, do pilnowania budowy Nord Stream 2, aby Niemcy mogły stać się hegemonem energetycznym w Unii Europejskiej. Niestety, Unia Europejska traci twarz, traci zaufanie (…). Liberalno-lewicowa większość w PE chce nam budować nowy świat. Frans Timmermans podkreśla, że trzeba dokonać rewolucji i zniszczyć wszystko, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Stoją za tym ogromne pieniądze – zaznaczyła poseł do PE.

Gość „Aktualności dnia” została zapytana także o rozwiązania, jakie należy podejmować w omawianych kwestiach.

– Rozwiązań jest wiele. Trzeba być bardzo zdeterminowanym. Po pierwsze, dzięki Radiu Maryja i TV Trwam eurodeputowani mogą uzmysławiać ludziom, na czym polega praca KE i jak decyzje PE wpływają na kieszenie obywateli. Po drugie, kluczowe będą wybory do polskiego Sejmu. Chce się dążyć do federalizacji. Do tego potrzebna jest jednomyślność, a my jesteśmy gwarantem weta. Po trzecie, trzeba promować prawdę do 2024 r., żeby ludzie mogli budować inną rzeczywistość i inną większość w kolejnych wyborach do Parlamentu Europejskiego – wskazała.

Cała rozmowa z europoseł Anną Zalewską dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl