fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] A. Chmielewski o skutecznym zatrzymaniu akcji „Zdrowe love” w gdańskich szkołach: Presja ze strony rodziców jest kluczowa

Zachęcaliśmy rodziców, żeby angażowali się w szkołach, zgłaszając się do trójki klasowej czy rady rodziców. Jak się domyślamy, generalnie dyrektorzy szkół chcą mieć spokój na swoim terenie. Kiedy rodzice zaczęli się angażować i dopominać o to, aby tych programów nie wprowadzać do szkół, a nawet udało się nam się zorganizować konferencję prasową przed jedną ze szkół, która próbowała wprowadzać te programy, to dyrektorzy często wycofywali się z tych pomysłów. Presja ze strony rodziców jest kluczowa – zaakcentował Adam Chmielewski, członek Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Władze Gdańska po raz kolejny próbowały zdemoralizować gdańską młodzież poprzez zezwolenie na inicjatywę „Zdrowe love”. Przeciwni akcji są rodzice.

– Działania miasta Gdańska, które osobiście zaobserwowałem, rozpoczęły się w 2017 roku. To właśnie pod koniec 2017 roku Fundacja Mamy i Taty zorganizowała protest i od tego czasu zauważyliśmy próby wprowadzania w mieście genderowych rozwiązań. Jako rodzice założyliśmy Stowarzyszenie Odpowiedzialny Gdańsk i od tego czasu prowadzimy bardzo szeroką działalność. Organizujemy spotkania, piszemy pisma do kuratoriów, ministerstwa, spotykamy się z radnymi, posłami, wojewodami. Prowadzimy ponadto działalność informacyjną na bazie strony internetowej – mówił Adam Chmielewski.

– Głównym celem naszej działalności jest zapobieganie wprowadzeniu do szkół demoralizujących programów. Najsilniejszym sposobem oddziaływania jest występowanie w mediach i rozdawanie ulotek pod szkołami w dniu wywiadówek, żeby rodzice dowiedzieli się, co tak naprawdę jest treścią proponowanych programów. One są reklamowane jako edukacyjne, ale niestety pomija się informacje o tym, że są w nich zawarte demoralizujące treści – dodał członek Stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk.

W Gdańskim magistracie znalazło się kilku polityków, którzy stanęli po stronie cywilizacji życia i przeciwstawili się genderyzacji młodych gdańszczan.

– Znalazło się kilku radnych, którzy nas wspierali. Jako zwykli rodzice nie wiedzieliśmy, jak się poruszać w pewnych kwestiach. Znaleźli się radni, którzy nam pomogli na przykład przy pisaniu pism czy organizowaniu konferencji prasowych – podkreślił gość Radia Maryja.

Zaangażowanie rodziców jest potrzebne, jeśli chcemy ochronić młode pokolenie.

– Zachęcaliśmy rodziców, żeby angażowali się w szkołach, zgłaszając się do trójki klasowej czy rady rodziców. Jak się domyślamy, generalnie dyrektorzy szkół chcą mieć spokój na swoim terenie. Kiedy rodzice zaczęli się angażować i dopominać o to, aby tych programów nie wprowadzać do szkół, a nawet udało się nam się zorganizować konferencję prasową przed jedną ze szkół, która próbowała wprowadzać te programy, to dyrektorzy często wycofywali się z tych pomysłów. Presja ze strony rodziców jest kluczowa – powiedział Adam Chmielewski.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Adama Chmielewskiego można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl