fot. tv trwam

[TYLKO U NAS] A. Bujara: Często klienci chodzą bez maseczek, a pracownicy muszą je nosić przez 8,10 lub 12 h. Dziś praca w handlu jest bardzo trudna, czasami ponad siły

Oczekujemy od rządu, żeby wprowadził jednolite procedury sanitarne w sklepach. Chcemy dodatkowych przerw dla pracowników na umycie rąk i odpoczynek – powiedział Alfred Bujara, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” w poniedziałkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

W związku z decyzją rządu o wprowadzeniu handlowej niedzieli 6 grudnia, handlowa „Solidarność” przeprowadziła bilans obrotów uzyskanych w tym dniu. Zdaniem Alfreda Bujary, dodatkowa niedziela handlowa okazała się klapą.

– Monitorowaliśmy tę dodatkową niedzielę, to była wielka klapa. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że było dużo młodzieży. Jednak młodzież zrobiła sobie z tych centrów miejsce spotkań. Jeżeli chodzi o obroty, to naprawdę było bardzo źle. Była to nieudana akcja – ocenił gość TV Trwam.

Innego zdania byli właściciele sklepów, którzy nalegali, by 6 grudnia był niedzielą handlową.

– Pracodawcy, a szczególnie ci międzynarodowi, myśleli, że jak uda się uruchomić tę jedną niedzielę, to inne niedziele też będą handlowe, np. 27 grudnia. Prawda jest taka, że niektórzy nie zarobili nawet na prąd. W sytuacji, w której trzeba byłoby jeszcze opłacić pracownika za ten dzień, to byliby pod kreską – wyjaśnił Alfred Bujara.

Przewodniczący handlowej „Solidarności” wyjaśnił, że w zamian za pracującą niedzielę, pracownicy otrzymają wolny dzień w styczniu. Wyraził również nadzieję, że handlowy bilans z 6 grudnia dał do myślenia pracodawcom naciskającym na wprowadzenie handlowych niedziel.

– Sami pracownicy mówią, że społeczeństwo odzwyczaiło się od robienia zakupów w niedziele. Zresztą, niedziele robocze w tym roku to pokazały. Było dużo osób zwiedzających, o czym mówią nam pracownicy. Widzę, że jest duże zrozumienie klientów wobec wolnych niedziel. Inaczej wygląda sprawa handlu w przedświąteczne niedziele, bo tutaj jest potrzeba zrobienia zakupów. Na to się godziliśmy. One są w ustawie, ale na inne niedziele się nie zgadzamy – podkreślił gość programu „Polski punkt widzenia”.

Alfred Bujara poinformował, że nie wyraża zgody na handel 27 grudnia oraz w styczniowe niedziele.

– Chcę zapewnić pracowników, że wspólnie zrobimy wszystko, by nie odebrano nam wolnych niedziel. W tej chwili handlowcy pracują w bardzo trudnych warunkach, są przemęczeni i przeciążeni pracą. Okres przedświąteczny jest czasem wielkich żniw dla pracodawców, ale pracownicy nic z tego nie mają – stwierdził przewodniczący handlowej „Solidarności”.

Gość TV Trwam zwrócił uwagę na problem, jakim są wysokie czynsze za wynajem pomieszczeń w galeriach handlowych.

– Właściciele są bezwzględni i naliczają czynsz nawet za miesiące, w których te sklepy były nieczynne. Ten czynsz jest bardzo skomplikowany, a przedsiębiorcy są obłożeni kosztami wspólnymi (…). Pracodawcy wynajmujący te pomieszczenia zrzeszyli się i powstał Związek Pracodawców – wyjaśnił Alfred Bujara.

Przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” poinformował o próbach rozmów między przedsiębiorcami i właścicielami butików, jednak nie udało się osiągnąć porozumienia.

– Właściciele wielkich galerii są dziś monopolistami. Przedsiębiorca wynajmujący tę powierzchnię nie ma alternatywy, by pójść w centrum miasta. Zauważmy, co się stało. Jeżeli chodzi o deptaki handlowe, to centra miast zostały zniszczone. Myślę, że rząd powinien wesprzeć tych przedsiębiorców, którzy są w sytuacji „podbramkowej” – zaznaczył.

Handlowa „Solidarność” przeprowadziła badanie dotyczące bilansu finansowego 6 grudnia. Alfred Bujara podkreślił, że w ostatnim czasie odnotowaliśmy wzrost zachorowań, na co mogła mieć wpływ także dodatkowa handlowa niedziela.

– Jest to niebezpieczne zjawisko. Myślę, że nie dojdzie już do takich incydentów. Warto zwrócić uwagę, że Niemcy od środy zamykają sklepy. Czynne będą tylko sklepy spożywcze. Porównałem liczby zakażeń u nas i w Niemczech. Okazuje się, że  okresie od 26 listopada do 11 grudnia w Polsce mieliśmy 156 785 zakażeń, a w Niemczech 275 660. Jednak w Niemczech mamy ponad 83 mln mieszkańców, a w Polsce przeszło 38 mln. Oznacza to, że czterokrotnie przewyższamy Niemców pod kątem ilości zakażeń – powiedział gość „Polskiego punktu widzenia”.

Od 14 do 20 grudnia handlowa „Solidarność” organizuje „Tydzień szacunku dla pracowników handlu”.

– Chcemy docenić pracowników handlu. Oczekujemy od rządu, żeby wprowadził jednolite procedury sanitarne w sklepach. Chcemy dodatkowych przerw dla pracowników na umycie rąk i odpoczynek. Często klienci chodzą bez maseczek, a pracownicy muszą je nosić przez 8,10 lub 12 h. Dziś praca w handlu jest bardzo trudna, czasami ponad siły – ocenił Alfred Bujara.

Przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” zaznaczył także, że oczekuje docenienia pracowników przez pracodawców. Chce, aby pracownicy handlu otrzymali wyższe wynagrodzenie w ramach tzw. dodatku covidowego.

– Apelujemy także do klientów o przestrzeganie zaleceń sanitarnych, zrozumienie pracowników, którzy pracują w okresie przedświątecznym i o wsparcie akcji dostępnej na stronie www.solidarnośćwhandlu.pl. Na stronie jest petycja, o której poparcie bardzo prosimy – powiedział gość TV Trwam.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl