fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] A. Abramowicz: Trzeba pomóc polskim firmom. Jest ustawa w tej sprawie, ale nie jest ona realizowana, o co cały czas się upominam

Dobrze, że przebywające w Polsce Ukrainki podejmują pracę i nie opierają się jedynie na pomocy społecznej. Pamiętajmy jednak, że musi zostać zachowana sprawiedliwa konkurencja – powiedział Adam Abramowicz, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw, we wtorkowym programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

Polscy przedsiębiorcy ponownie znaleźli się w trudnej sytuacji. Wcześniej zmagali się z licznymi ograniczeniami w związku z pandemią, a teraz mierzą się ze skutkami wojny na Ukrainie.

– W tej chwili firmy transportowe są między „młotem a kowadłem”, bo nie ma zakazu przewożenia towarów do Rosji lub Kazachstanu. Dopiero teraz Komisja Europejska podjęła takie działania, ale wobec rosyjskich i białoruskich firm. Natomiast Polacy mają podpisane kontrakty, które muszą zrealizować, ponieważ w przeciwnym razie zapłacą ogromne kary. Jadąc na granicę, przewoźnicy spotykają się z aktywistami, którzy ich niesłusznie obrażają. Przecież nie jest ich winą to, że muszą dostarczyć towar. Wszyscy czekają na to, że w końcu będzie jasna decyzja dotycząca tego, że nie ma wywozu towarów z UE do Rosji. Dzięki temu nasi przewodnicy zostaną uwolnieni od tych kontraktów – zaznaczył Adam Abramowicz.

Gość „Polskiego punktu widzenia” ocenił, że rząd powinien udzielić konkretnej  pomocy polskim przewoźnikom, by można było utrzymać stanowiska pracy.

– Dobrze by było, gdyby rząd pomyślał o trzymiesięcznym okresie utrzymania miejsc pracy, żeby przewoźnicy mogli się nastawić na inne kierunki. Podobnie jest z firmami leżącymi w pasie wschodnim. Wcześniej byli oni objęci stanem wyjątkowym, a teraz znajdują się w obszarze zamkniętym (…). Trzeba pomóc polskim firmom. Jest ustawa w tej sprawie,  ale nie jest ona realizowana, o co cały czas się upominam – powiedział.

Kolejną grupą, która znalazła się w trudnej sytuacji w związku z rosyjską agresją, są eksporterzy sprzedający swoje towary na Ukrainie.

– Handel powinien cały czas się odbywać, bo nie cała Ukraina jest objęta działaniami wojennymi. Zdecydowana większość terenu Ukrainy to część, gdzie można produkować i handlować. Jednak instytucja, którą rząd powołał do ubezpieczenia kredytów eksportowych, wycofała te gwarancje. Teraz czekamy, aż rząd zareaguje na tę sytuację i da inny produkt ubezpieczeniowy – podkreślił rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Adam Abramowicz ocenił, że jest to trudny czas dla polskich firm, jednak są również szanse na rozwój polskiej gospodarki.

– W tej chwili – po zaminowaniu Odessy – jedynym kanałem, gdzie można wywozić produkty, jest Polska i polskie porty. Tutaj nadal nie ma rozwiązania, co bardzo mnie dziwi, bo tu powinniśmy szybko zareagować. Polskie porty udostępnione w tej chwili dla towarów ukraińskich to duża szansa dla Polski. Jeżeli to się sprawdzi, to kanały przerzutowe już zostaną – powiedział gość programu.

7 kwietnia 2022 roku rzecznik MŚP podpisał porozumienie z Romanem Waszczukiem, rzecznikiem Biznesu Ukrainy, ws. współpracy i ochrony przedsiębiorców.

– Razem z rzecznikiem Biznesu Ukrainy mamy koordynować działania na rzecz utrzymania współpracy dotyczącej produkcji i handlu z Ukrainą. Jest to wielka szansa dla Polski, aby przez nasz kraj przechodziły szlaki eksportu, również towarów ukraińskich – dodał.

W związku z wybuchem wojny wielu Ukraińców, którzy pracowali w Polsce, zdecydowało o powrocie do swojego kraju. Skutkuje to tym, że w wielu polskich firmach brakuje rąk do pracy.

– Sporo firm ma problemy z wykonaniem w terminie kontraktów i zamówień publicznych. Mamy zespół roboczy, który zajmuje się tym problemem. Skoro brakuje pracowników, to nie ma kto wykonać zadań, do których przedsiębiorcy zobowiązali się przed rozpoczęciem walk na Ukrainie – poinformował Adam Abramowicz.

Gość „Polskiego punktu widzenia” wskazał, że polski rząd powinien wspierać polskich małych i średnich przedsiębiorców, gdyby okazało się, że Ukraińcy zechcą otwierać swoje firmy w naszym kraju.

– Dobrze, że przebywające w Polsce Ukrainki podejmują pracę i nie opierają się jedynie na pomocy społecznej. Pamiętajmy jednak, że musi zostać zachowana sprawiedliwa konkurencja. Już słyszę takie obawy, zwłaszcza na terenach wiejskich, że Ukraińcy prowadzą działalność w szarej strefie, co zagraża polskim przedsiębiorcom. Dobrze byłoby, gdyby rząd uruchomił instrumenty obniżające obciążenia dla polskich firm – wyjaśnił.

Rzecznik MŚP odniósł się również do Polskiego Ładu, który – jego zdaniem – jeszcze bardziej komplikuje trudną sytuację przedsiębiorców.

– System podatkowy jest jeszcze bardziej skomplikowany od wdrożenia Polskiego Ładu (…). Nie może być tak, że podstawa do obliczenia składki zdrowotnej jest inna niż do obliczania podatku. Taka sytuacja powoduje, że trzeba dwa razy liczyć obciążenia – podkreślił.

Adam Abramowicz zaproponował, by wrócono do wcześniejszego systemu podatkowego.

– To bardzo uprości nam rozliczenia i przede wszystkim obniży koszty. Liczenie tego wszystkiego mnoży wydatki przedsiębiorców, ponieważ doradca rachunkowy czy też biuro nie pracują za darmo – ocenił.

Gość programu wskazał na wady pomysłu rządu dotyczącego tworzenia państwowych sklepów spożywczych. Rzecznik MŚP akcentował, że jest to zagrożenie dla małych i średnich przedsiębiorstw.

– Tworzenie konkurencji z podatków, które płacą mali przedsiębiorcy, jest niesprawiedliwym rozwiązaniem. Skoro mamy iść w kierunku państwowych firm, to rodzi się pytanie, po co zmienialiśmy system w 1990 roku? Doskonale wiemy, że ten system państwowy się nie sprawdził. Uważam, że są to bardzo złe pomysły, które denerwują przedsiębiorców – powiedział.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl