fot. PAP/Leszek Szymański

Trybunał Stanu dla szefa KRRiT? Kolejna odsłona politycznej walki z prawicową opozycją

Minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, rozważa wniosek o Trybunał Stanu dla przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Macieja Świrskiego. Jest to związane z nieprzekazaniem Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Przewodniczący KRRiT, Maciej Świrski, zadecydował o nieprzekazaniu TVP i Polskiemu Radiu środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Sąd wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego decyzję o postawieniu tych mediów w stan likwidacji. Likwidatorzy TVP i PR wzywają szefa KRRiT do przekazania opłat i uznają działania Macieja Świrskiego za bezprawne.

Minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, rozważa wniosek o postawienie szefa Rady przed Trybunałem Stanu.

Zapowiedź kolejnego wniosku do Trybunału Stanu to kolejny przejaw walki politycznej – stwierdził prof. Mieczysław Ryba, politolog, historyk.

– Pan minister kultury bardziej funkcjonuje, jakby był ministrem służb specjalnych. Tych metod się nauczył i tymi metodami się posługuje, a nie metodami kulturalnymi – mówiąc krótko. Sam powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, ale – jak wiemy – chyba chce robić bardzo szybkie ruchy. Być może będzie startował do Parlamentu Europejskiego i był wyznaczony do tego, by po prostu rozprawić się z Prawem i Sprawiedliwością, rozprawić się ze wszystkim, co po PiS zostało, i to czyni. Moim zdaniem takie ruchy już nie robią na publiczności żadnego wrażenia, a na pewno nie pozytywnego, ale on jest od tego – od brutalnego rozprawienia się ze wszystkimi – ocenił prof. Mieczysław Ryba.

Przewodniczący KRRiT nie zamierza odpowiadać na wezwanie likwidatora TVP.  Pieniądze z abonamentu mają trafić wkrótce do depozytu sądowego.

RIRM

drukuj