fot. Tomasz Strąg

Trwają przygotowania do wyborów korespondencyjnych

Ryzyko skażenia przesyłki komercyjnej albo listu jest stosunkowo niskie – poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Taki argument otrzymał polski rząd w sprawie organizacji w maju korespondencyjnych wyborów prezydenckich. To nie przekonuje opozycji, która wciąż domaga się przesunięcia terminu głosowania.

Rząd podkreśla, że przygotowania do wyborów korespondencyjnych idą zgodnie z planem. Termin 10 maja wynika z konstytucji, a brak ciągłości prezydentury doprowadziłby do chaosu – zauważył prezydent Andrzej Duda.

– Żadna ustawa przyjęta przez polski Sejm i Senat nie mogłaby wejść w życie, czyli wszystkie procesy prawodawcze w tym momencie są zaburzone – to jest sytuacja, do której absolutnie nie wolno dopuścić – podkreślił prezydent.

Według rządu, głosowanie korespondencyjne to najbezpieczniejsza forma wyborów. Mówiła o tym także ekspert WHO dr Catherine Smallwood.

– Jak wiemy, ten wirus rozprzestrzenia się między ludźmi drogą kropelkową lub czasami przez kropelki, które są w stanie skazić powierzchnie. Ale opierając się na tym, co wiemy, należy wnioskować, że ryzyko skażenia przesyłki komercyjnej albo listu jest stosunkowo niskie – zaznaczyła ekspert WHO.

To nie przekonuje opozycji, która wciąż wskazuje na zagrożenie i nawołuje do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Liderzy Platformy i PSL-u z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem rozważają wybory w sierpniu. W piątek Włodzimierz Czarzasty z Lewicy rozmawiał z szefem PSL-u.

– Jest potrzeba przeniesienia wyborów i mamy uzgodnione współdziałanie w tym zakresie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i kandydat w wyborach prezydenckich.

Ostatni sondaż Kantar wskazuje na spadek poparcia dla kandydatki Koalicji Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej do 4 proc. Wyprzedza ją pięcioro kontrkandydatów. Według kandydatki Platformy, dane sondażowe to wynik niskiego zainteresowania wyborami korespondencyjnymi.

– Jak będą wybory w bezpiecznym terminie i będą Polacy chcieli wziąć w nich udział, to te wybory wygram – zapowiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Przesunięcie wyborów pozwoliłoby Platformie Obywatelskiej na zmianę kandydata. Ale wyniki sondażu nie dają szans opozycji także w sierpniu – zauważył politolog Marcin Drewa.

– Dla nich ani wybory prezydenckie dzisiaj, ani wybory parlamentarne w najbliższym czasie nie są dobrym rozwiązaniem – zwrócił uwagę Marcin Drewa.

Organizację wyborów korespondencyjnych uniemożliwić chcą samorządowcy związani z opozycją. Prezydenci miast odmawiają udostępnienia Poczcie Polskiej rejestrów wyborców. Wspierają ich posłowie opozycji.

– Nie przekazujcie tych informacji. Składajcie doniesienia do prokuratury – namawiał Robert Biedroń, kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich.

Zawiadomienie do prokuratury przeciwko rządowi złożył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i kilku innych prezydentów miast z Platformy. Jak zaznaczył w liście do samorządów przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, na przekazanie danych pozwala ustawa związana ze zwalczaniem COVID-19.

– Podstawą do wydania danych ze spisu wyborców przez gminę może być wyłącznie wniosek podpisany podpisem elektronicznym przez osobę upoważnioną do reprezentowania operatora wyznaczonego – oświadczył Sylwester Marciniak.

Posłowie Platformy przeprowadzili kontrolę poselską w kancelarii premiera. Otrzymali kopię decyzji premiera o przygotowaniach do wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym. Przed końcem prac w Senacie to dokument bezprawny – stwierdził poseł PO Cezary Tomczyk.

– Premier, który działa poza ustawą, który nakazuje instytucjom korzystanie z ustawy, która nie istnieje, łamie prawo i popełnia przestępstwo wyborcze – oznajmił Cezary Tomczyk.

Senat wciąż nie rozpoczął prac nad ustawą umożliwiającą głosowanie korespondencyjne dla wszystkich uprawnionych. Działania Platformy mogą nawiązywać do wpisu na Twitterze redaktora naczelnego „Liberté!” Leszka Jażdżewskiego. Nawołuje on do organizacji awantur ulicznych w formie Majdanu, jeśli opozycja przegra majowe wybory. To nie jedyny taki przypadek.

– Mieliśmy przecież posła Sławomira Nitrasa, który nawoływał do buntu wojska. To są działania absolutnie skandaliczne, absolutnie antypaństwowe   – ocenił zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.

W wybory nie zamierza ingerować Komisja Europejska.

– Wybory muszą być wolne i sprawiedliwe, jednak to państwo członkowskie podejmuje decyzję, czy utrzymać ich termin, czy przełożyć – zaznaczył Christian Wigand, rzecznik Komisji Europejskiej.

Z decyzji KE zadowolony jest polski rząd.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl