fot. PAP/Piotr Nowak

Trwają obrady Sejmu

Trwa posiedzenie Sejmu. Obrady zdominowała gorąca dyskusja wokół wsparcia z resortu edukacji na zakup nieruchomości przez organizacje pozarządowe. Opozycja żądała dymisji ministra. W odpowiedzi prof. Przemysław Czarnek, szef Ministerstwa Edukacji i Nauki, podkreślał, że środki przekazano w ramach konkursu dostępnego dla wszystkich.

45 organizacji pozarządowych otrzyma łącznie 40 milionów złotych. Środki, jakie trafiły na projekty edukacyjne, opozycja – wraz ze sprzyjającą jej stacją telewizyjną – określiła jako „willa plus”.

– „Willa plus” to zalegalizowane złodziejstwo – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, poseł Lewicy.

Gdy początek posiedzenia Sejmu zdominował temat edukacji, to właśnie Lewica postanowiła być pierwsza przy tablicy.

– Oto wniosek o wotum nieufności wobec ministra Przemysława Czarnka – dodała poseł Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Platforma nie mogła pozwolić, by ciosy w stronę ministra edukacji były wyprowadzane tylko z prawej strony sejmowych ław.

– Jak możecie popatrzyć w oczy nauczycielom, którzy zarabiają minimalną pensję, a wy rozdajecie pieniądze – zaakcentowała Krystyna Szumilas, poseł KO.

Krystyna Szumilas była dla polityków opozycji na tyle przekonująca, że atmosfera w Sejmie przypominała bójkę w trakcie przerwy.

– Porozmawiajmy spokojnie, szanowni Państwo – apelował dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.

Minister edukacji mówił o swoim oburzeniu w związku z groźbami, z jakimi spotykają się organizacje pozarządowe, które otrzymały pomoc z resortu. Przepraszał za to, jak owe organizacje zostały potraktowane. Mówił o festiwalu nienawiści i podkreślił, że konkurs, w ramach którego konkretne organizacje otrzymały wsparcie, został ogłoszony na stronie resortu edukacji.

Byli eksperci, którzy opiniowali wnioski, także wniosek fundacji Polska Wielki Projekt, bo to przy tej organizacji opozycja stawiała znak zapytania i twierdziła, że w radzie programowej fundacji są europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

– Ta fundacja nie ma rady programowej, więc jak mogą zasiadać w radzie programowej fundacji, jak jej nie ma? – pytał szef resortu edukacji i nauki.

Minister edukacji i nauki odrzucał zarzuty, że PiS daje swoim. Wyjaśnił, iż budynki, z jakich będą korzystały organizacje, zakupione ze środków, które otrzymały, będą wykorzystane do projektów edukacyjnych. Wskazują na to aneksy, jakie zostaną podpisane.

– Aneksy, zgodnie z którymi nie będzie można zbyć nieruchomości przez 15 lat, bo oni uczciwie do tego podchodzą. Oni je będą wykorzystywać wyłącznie na cele projektów edukacyjnych – mówił dr hab. Przemysław Czarnek.

Minister oskarżył opozycję, że tam, gdzie rządzi, rozdaje pieniądze bez weryfikacji.

– Nie macie prawa mierzyć nas swoją brudną, nieuczciwą miarą – podsumował minister edukacji i nauki.

Dr hab. Przemysław Czarnek wskazał m.in. na Warszawę, ale wytknął też politycznym przeciwnikom likwidację szkół i brak inwestycji w oświacie.

TV Trwam News

drukuj