fot. prezydent.pl

Szef KPRP: Decyzja prezydenta ws. ustawy o SN nie powinna być zaskoczeniem

Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym nie powinna być zaskoczeniem. Ustawa ta od początku nie była – według prezydenta – dobrym aktem prawnym. Wątpliwości powinien więc rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny – powiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych, szef Kancelarii Prezydenta.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że kieruje nowelizację ustawy o SN do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Oznacza to, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją – zaznaczył prezydent. Jednocześnie Andrzej Duda zaapelował do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się tą nowelą.

W sobotę pytana była o to w TVP Info szef Kancelarii Prezydenta, Grażyna Ignaczak-Bandych. Minister zauważyła, że decyzja głowy państwa „nie była przypadkowa, nie była podjęta w ostatniej chwili, to nie powinno być zaskoczenie”.

„Prezydent skorzystał ze swych uprawnień, prerogatyw. (…) Trzeba przypomnieć, że od początku, kiedy trafiła do Sejmu jako projekt poselski, nie była – zdaniem prezydenta – dobrym aktem prawnym. I to jest, powiem, eufemizm” – powiedziała.

https://twitter.com/GIBandych/status/1624504835935465472

Grażyna Ignaczak-Bandych wskazywała, że nowa ustawa o SN „budziła poważne konstytucyjne wątpliwości”, dlatego prezydent zadecydował o skierowaniu noweli do TK w trybie kontroli prewencyjnej.

„Jeśli Trybunał uzna, że ustawa jest konstytucyjna i te zapisy, które budzą wątpliwość pana prezydenta, a one są poważne, to prezydent ją wtedy podpisze. Ale jeśli Trybunał nie uzna jej konstytucyjności, to na tym się kończy proces legislacyjny nowelizacji ustawy o SN” – podkreśliła.

Mówiąc o wątpliwościach odnośnie projektu, Grażyna Ignaczak-Bandych wskazywała m.in., że dotychczas – na mocy ustawy prezydenckiej – o tzw. test niezawisłości i bezstronności sędziego może wnioskować tylko strona postępowania w konkretnej sprawie. Nowa ustawa – kontynuowała – prowadzi do sytuacji, w której „sędzia może podważać, czy też żądać sprawdzenia prawidłowości powołania sędziego, nie jego bezstronności w danym momencie, w danej sprawie”.

„A zarówno polskie, jak i europejskie trybunały jednoznacznie wydawały orzeczenia mówiące o tym, że powołanie przez prezydenta sędziego (…) nie może być kwestionowane” – wskazywała.

Według Grażyny Ignaczak-Bandych, również przewidziane w ustawie przeniesienie postępowań dyscyplinarnych sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego to rozwiązanie „niekonstytucyjne, bo NSA zajmuje się rozstrzyganiem w sprawach administracyjnych”, a ponadto „w polskiej tradycji sądy administracyjne nigdy tego typu spraw nie rozstrzygały”.

„Projekt prezydencki takich niekonstytucyjnych rozwiązań nie zawierał” – zauważyła szef KPRP.

Pytana, co z odblokowaniem środków dla Polski z KPO, skoro ustawa o SN nie została podpisana, odparła, że „kwestia ustawy o SN nie jest jedyną barierą, o której słyszymy”. Jak zauważyła, wśród kamieni milowych są również m.in. ustawa wiatrakowa czy zmiany w regulaminie Sejmu.

„Prezydent powiedział bardzo wyraźnie, że Polska potrzebuje tych pieniędzy” – wskazywała minister, podkreślając jednocześnie, że „ponieważ prezydent ma wątpliwości, to te wątpliwości powinien rozstrzygnąć powołany do tego trybunał”.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia bieżącego roku. Senat w końcu stycznia wprowadził do niej 14 poprawek, które w ostatnią środę Sejm odrzucił. Według autorów nowelizacji – posłów PiS – ustawa ta ma wypełnić kluczowy kamień milowy dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.

Zgodnie z nowelizacją w wersji uchwalonej w Sejmie i tej, która ostatecznie trafiła do prezydenta, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA będzie rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego w pierwszej instancji w trzyosobowym składzie, a w drugiej instancji – w składzie pięcioosobowym. Z kolei w przypadku sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA będzie sądem dyscyplinarnym w części spraw w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej instancji. NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl