Śląskie. Wniosek radnych PiS o odwołanie marszałka – po spektaklu „Klątwa”
Wniosek o odwołanie marszałka woj. śląskiego Wojciecha Saługi z Platformy Obywatelskiej – w kontekście wystawienia głośnego spektaklu „Klątwa” w prowadzonym przez samorząd województwa Teatrze Rozrywki w Chorzowie – złożyli podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku radni Prawa i Sprawiedliwości.
Wniosek radni PiS motywują niezgodą na wystawienie spektaklu oraz późniejszymi okolicznościami wyjaśniania tej sprawy przez marszałka. Marszałek odpowiada, że wniosek potwierdza obecne zagrożenie dla wolności artystycznej.
Wniosek – po wypełnieniu ustawowej procedury – będzie głosowany w sejmiku najwcześniej po upływie miesiąca. PiS jako jedyna partia opozycyjna ma w 45-osobowym Sejmiku Województwa Śląskiego 15 radnych. Do odwołania marszałka potrzeba trzech piątych głosów ustawowego składu sejmiku. W woj. śląskim rządzi koalicja PO-PSL-SLD-RAŚ.
Spektakl „Klątwa” został wystawiony w Teatrze Rozrywki w Chorzowie 3 sierpnia. Wcześniej o odwołanie przedstawienia apelował metropolita katowicki ks. abp Wiktor Skworc. Wraz z chorzowskimi duszpasterzami przestrzegał m.in. przed „przekroczeniem granic wolności artystycznej, która nie szanuje już tego, co wartościowe i święte dla współobywateli”.
Jak poinformował PAP szef klubu PiS Jan Kawulok, podłożem wniosku o odwołanie marszałka jest niezgoda na wystawienie spektaklu „Klątwa”, a także okoliczności późniejszego wyjaśnienia tej sprawy przez marszałka. Wcześniej klub PiS wnioskował o informację marszałka na ten temat, a później także o odczytanie treści wniosku o odwołanie – takie zmiany porządku obrad zostały jednak odrzucone przez koalicję.
„Jeżeli wiadomo, co to za sztuka czy pseudosztuka, jeżeli potem jest apel arcybiskupa i my, radni oczekujemy tylko wyjaśnienia, czy marszałek to popiera czy nie i nie ma zgody na dwa słowa wyjaśnienia, a odpowiedź na interpelację właściwie jest taka, że właściwie nic się nie stało, że można tak działać, bo to zgodne ze statutem – to my uważamy, że to jest niedopuszczalne” – powiedział Jan Kawulok.
„Jednak zdecydowana większość mieszkańców Śląska to są ludzie wierzący i dla nich obraza krzyża to jest profanacja” – dodał szef klubu PiS. Wyjaśnił, że argumentacja wniosku koncentruje się głównie na okolicznościach wystawienia spektaklu.
„Uważamy, że marszałek miał prawo i obowiązek do tego się odnieść i wyjaśnić swoje stanowisko” – zaznaczył.
Jak ocenił marszałek regionu w rozmowie z PAP, złożenie przez PiS wniosku o jego odwołanie pokazuje, że „wolność artystyczna może być zagrożona, że jest zagrożona”.
PAP/RIRM