Śląskie: 92 interwencje strażaków w związku z czadem
26 osób niegroźnie podtruło się minionej doby w woj. śląskim tlenkiem węgla – połowa z nich w Bytomiu, ale zabójczy czad przypomniał o sobie też w kilku innych miastach. W sumie w ciągu jednego dnia strażacy w regionie interweniowali aż 92 razy.
– Zdarzenia związane z uwolnieniem się tlenku węgla w budynkach mieszkalnych z reguły miały miejsce w łazienkach, gdzie użytkowane były przepływowe podgrzewacze wody. Najczęściej przyczyną była nieszczelność lub niedrożność przewodów wentylacyjnych – powiedziała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej st. kpt. Aneta Gołębiowska.
Strażacy przypominają, że tlenek węgla jest groźny nie tylko w sezonie grzewczym, ale także latem, gdy np. spadek ciśnienia sprzyja powstawaniu tzw. cofki, czyli cofaniu się spalin do mieszkania. Przy niesprawnej wentylacji może to skończyć się tragicznie.
Minionej doby w woj. śląskim najwięcej interwencji związanych z uwalnianiem się tlenku węgla w mieszkaniach odnotowano w Bytomiu i Rudzie Śląskiej (po 9), Częstochowie i okolicach (8), Tychach oraz okolicach Bielska-Białej (7) oraz w Katowicach (5). Część podtrutych czadem osób, w tym kilkoro dzieci, trafiła na badania do szpitali.
Tego lata czwartek był w regionie rekordowy pod względem ilości zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Strażacy radzą, by w trosce o własne bezpieczeństwo rozważyć zamontowanie w domu autonomicznych czujek dymu i czadu.
Ze strażackich statystyk wynika, że przyczyny zatruć czadem są wciąż te same, i ciągle przez wielu ignorowane – niedrożność przewodów kominowych, brak właściwej wentylacji i dbałości o urządzenia grzewcze.
– Niesprawność przewodów kominowych, wentylacyjnych i dymowych, oraz ich wadliwe działanie, może skutkować brakiem ciągu, a nawet powstawaniem zjawiska tzw. cofki – wyjaśniła rzeczniczka.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia – przy dużych stężeniach tego gazu – może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.
Czad powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne własności toksyczne. Gromadzi się głównie pod sufitem, ponieważ ma nieco mniejszą gęstość od powietrza.
Aby uniknąć zaczadzenia, należy przeprowadzać kontrole, sprawdzać szczelność przewodów kominowych i systematycznie je czyścić. Trzeba też użytkować sprawne urządzenia, w których spalanie odbywa się zgodnie z instrukcją producenta. Nie należy zasłaniać czy przykrywać urządzeń grzewczych oraz zaklejać kratek wentylacyjnych. Wskazane jest także, by często wietrzyć kuchnie i łazienki wyposażone w termy gazowe, a najlepiej zapewnić choćby niewielkie rozszczelnienie okien.
PAP/ RIRM