Senatorowie PiS liczą na jak najszybsze przyjęcie tarczy antykryzysowej przez parlament

Liczymy na jak najszybsze przyjęcie przez parlament pakietu antykryzysowego – mówią senatorowie PiS.  Na godz. 16.00 zaplanowano początek posiedzenia Sejmu, który zajmie się poprawkami zgłoszonymi przez Senat.  

Dzisiaj rano sejmowa komisja finansów zaopiniowała 10 poprawek zgłoszonych przez Senat do ustawy nowelizującej przepisy kilkunastu zdrowotnych regulacji w związku z COVID-19. Negatywną ocenę uzyskała między innymi poprawka zakładająca, by raz w tygodniu obowiązkowo testami diagnostycznymi na wykrycie wirusa objąć personel podmiotów leczniczych. Testy miałyby być finansowane z budżetu państwa i wykonywane w ściśle określonym terminie.

Negatywną rekomendację otrzymała też m.in. poprawka przewidująca, że pracownikom placówek, w których leczeni są pacjenci zakażeni koronawirusem, za pracę w godzinach nadliczbowych przysługiwać ma specjalny dodatek w wysokości 50 proc. wynagrodzenia. Koszty dodatku miałyby być również finansowane przez rząd.

Senator PiS Marek Pęk zaznacza, że w Senacie pojawił się szereg poprawek redakcyjnych. Te, które zmieniają istotę pakietu, powinny zostać odrzucone przez Sejm.

– Wszystkie te poprawki, które były tzw. poprawkami legislacyjnymi, które doprecyzowały treść przepisów i odesłań, czyli to wszystko, co jest później potrzebne do tego, by precyzyjnie ustalić treść normy prawnej, staraliśmy się uwzględniać. Na pewno jednak wolą senatorów PiS nie było dokonywanie jakichś rewolucji w sensie materialnym tych przepisów. Co do głównych założeń uważamy, że ta ustawa, jaka wyszła z Sejmu, jest dobra – podkreśla Marek Pęk.

Jeśli Sejm zakończy dziś prace nad pakietem, trafi on na biurko prezydenta. Tzw. tarcza antykryzysowa to odpowiedź na epidemię koronawirusa. Składa się z pięciu filarów – obrona przed utratą miejsc pracy, wsparcie dla służby zdrowia, bezpieczeństwo systemu finansowego, wsparcie dla przedsiębiorców  i inwestycje publiczne.

Zuzanna Dąbrowska/RIRM