K. Nawrocki: Jeśli zostanę prezydentem, jednostronnie wypowiem pakt migracyjny  

Obywatelski kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki, zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, jednostronnie wypowie pakt migracyjny. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat przebywa dziś w północno-wschodniej Polsce. Rano odwiedził Sejny, miasteczko na pograniczu polsko-litewskim. Spotkał się tam z przedstawicielami kół gospodyń wiejskich, a potem z mieszkańcami Sejn i okolic.

Karol Nawrocki podkreślił, że ci, którzy przyjeżdżają do Polski muszą szanować nasze wartości. Dlatego, odnosząc się do paktu migracyjnego, powiedział, że nie zgadza się na to, aby Niemcy załatwiali swoje sprawy, stawiając na szali bezpieczeństwo naszych kobiet i dzieci.

Polska smakuje najlepiej lokalnie!
Dziś w Sejnach wspólnie z Kołami Gospodyń Wiejskich kręcimy prawdziwego, złocistego sękacza! Tradycja, smak i wspólna praca – to właśnie siła naszej społeczności. #Nawrocki2025 #podlaskie pic.twitter.com/vS1tyYparX

— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) February 8, 2025

Kandydat na prezydenta zaznaczył, że Polska potrzebuje przede wszystkim inwestycji.

– My nie potrzebujemy ośrodków migracji dla nielegalnych migrantów. My nie potrzebujemy 40 tysięcy migrantów w ramach procesu readmisji, które chce nam wcisnąć strona niemiecka. My potrzebujemy inwestycji tu, w komunikację, w domy pomocy społecznej, w ośrodki zdrowia, w boiska dla młodzieży, w hale, w lodowiska. Chcemy się rozwijać, a nie załatwiać interesy i problemy państwa niemieckiego. To nie jest nasz kierunek. Mamy swoją agendę, jesteśmy Polakami i mamy obowiązki polskie – mówił Karol Nawrocki.

🇵🇱 ❤️Dziękuję, że tu jesteście. Niech żyje Polska! – Karol Nawrocki w Sejnach. #Nawrocki2025 #podlaskie pic.twitter.com/VAIQYQsbGU

— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) February 8, 2025

Tymczasem premier Donald Tusk poinformował w piątek w Gdańsku, że każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z naszego kraju.

Szef rządu zapewniał też, że Polska nie będzie implementować zapisów paktu migracyjnego w zakresie dotyczącym relokacji. Opozycja nie wierzy w te deklaracje.

RIRM