Sejmowa komisja oceni dowody ws. Zbigniewa Ziobry
Wraca sprawa postawienia przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry. Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej ma ocenić dziś zebrany materiał dowodowy dotyczący okresu, gdy był on ministrem sprawiedliwości.
Przewodniczący sejmowej komisji Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej powiedział, że posłowie mogą dopuścić dodatkowe wnioski dowodowe albo podjąć ostateczną decyzję.
Poseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski podkreśla, że PO robi wszystko, by odwrócić uwagę Polaków od realnych problemów. Jednocześnie zaznacza, że Platforma chce postawić Zbigniewa Ziobrę przed Trybunałem, ponieważ w interesie tej władzy jest jak najsłabsze państwo.
– W dniu, kiedy Zbigniew Ziobro oddawał urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, w Polsce dziennie popełniano 1000 przestępstw mniej, niż w czasie, kiedy obejmował ten urząd. Oni, dlatego chcą piętnować Ziobrę i takie działanie, żeby wysłać sygnał do wszystkich ludzi, którzy chcieliby działać podobnie, jak Zbigniew Ziobro – że nie warto walczyć z przestępczością. To podobne postępowanie, jak w przypadku Mariusza Kamińskiego. (…) Tu wszystko stoi na głowie, jak w państwach trzeciego świata. I ta hucpa w piątek będzie właśnie kontynuowana – mówi polityk.
PO zarzuca byłemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz byłemu ministrowi sprawiedliwości naruszenie Konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej.
Z medialnych informacji wynika, że wniosek dotyczący prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie zostanie rozpatrzony do końca tej kadencji.
RIRM