fot. PAP/Piotr Nowak

Sejm wybrał Bogdana Święczkowskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego

8 lutego br. Sejm wybrał Bogdana Święczkowskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Jego kandydaturę poparło 233 posłów, przeciw było 219. Bogdan Święczkowski dotychczas był prokuratorem krajowym i zastępcą Prokuratora Generalnego.

Wybór sędziego Trybunału Konstytucyjnego był konieczny, ponieważ 23 lipca ub. roku upłynęła kadencja sędziego Leona Kieresa. Kandydatura Bogdana Święczkowskiego została zgłoszona przez grupę posłów PiS, sędzia TK jest wybierany na dziewięcioletnią kadencję.

Kandydaturę Bogdana Święczkowskiego w głosowaniu poparło 233 posłów, przeciw było 219, a od głosu wstrzymało się 2 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 228 głosów.

Głosowanie poprzedziła burzliwa debata, podczas której opozycja protestowała przeciw wyborowi Bogdana Święczkowskiego. To klarowne uhonorowanie procesu zohydzania, niszczenia systemu sądownictwa konstytucyjnego w Polsce – przekonywała Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Kandydaturę Bogdana Święczkowskiego przedstawiał Michał Wójcik, poseł PiS i minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

„Nigdy nie był członkiem żadnej partii politycznej, nigdy nie było prowadzone przeciwko niemu postępowanie służbowe lub dyscyplinarne. Spełnia wszystkie wymogi formalne, wyróżnia się swoją wielką wiedzą prawniczą, bogatym doświadczeniem naukowym i zawodowym. Jest bardzo dobrym kandydatem, a przede wszystkim nie będzie miał żadnego dylematu, czy Konstytucja RP jest ważniejsza niż prawo wspólnotowe” – powiedział poseł Michał Wójcik.

Krzysztof Paszyk (KP-PSL), sprawozdawcza Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, powiedział, że rekomendacja komisji dla kandydatury Bogdana Święczkowskiego jest pozytywna, ale poprało ją 15 posłów, a 14 było przeciw. Wyjaśnił, że został sprawozdawcą, bo taki był werdykt członków komisji.

„Kandydat na sprawozdawcę oddelegowany przez klub PiS-u nie uzyskał większości” – powiedział Krzysztof Paszyk.

Krzysztof Paszyk mówił, że posłowie komisji pytali kandydata o przyczyny niepowodzenia reformy wymiaru sprawiedliwości. Relacjonował, że na posiedzeniu komisji posłowie podnosili, iż było 70 nowelizacji ustaw, terminy w sądach są coraz dłuższe, a koszty coraz wyższe.

„Pytaliśmy również, dlaczego sukcesywnie maleje liczba wszczętych śledztw – w 2014r. to jest 126 tys. 108 śledztw, w 2020 r. tylko 92 tys.” – mówił Krzysztof Paszyk.

Dodał, że posłowie pytali Bogdana Święczkowskiego o jego niezależność oraz o zakup i stosowanie systemu Pegasus. Zaznaczył, że Bogdana Święczkowski nie odpowiedział na pytania członków komisji.

Następnie głos ponownie zabrał poseł Michał Wójcik – w imieniu klubu PiS. Ripostował, że dyskusja na komisji nie była merytoryczna, zwracał się do opozycji, że powinna wiedzieć, iż prokurator musi zachować tajemnicę śledztw.

„Chcieliście wyciągnąć informacje z tych śledztw, namawialiście go do popełnienia przestępstw. Tylo, że ton jest czujny, a wy nie znacie przepisów” – powiedział minister KPRM, zwracając się w kierunku posłów opozycji.

„Zarzucaliście, że jest upolityczniony, tylko nie pamiętacie, że Leon Kieres kandydował z list Platformy Obywatelskiej do samorządu, do parlamentu. Prokurator Bogdan Święczkowski nigdy nie był członkiem partii politycznej, o tym zapominacie” – mówił do opozycji poseł Michał Wójcik.

Dodał, że Bogdan Święczkowski „jest symbolem walki z mafiami, ze zorganizowanymi grupami przestępczymi, z handlarzami narkotyków”. Polityk mówił też, że za kadencji Bogdana Święczkowskiego wybudowano siedzibę Prokuratury Krajowej.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) oceniła, że kandydatura Bogdana Święczkowskiego jest „smutnym podsumowaniem” tego, co zrobiono z Trybunałem Konstytucyjnym od 2015 roku.

„Instytucję, która cieszyła się zaufaniem, poważaniem, autorytetem, sprowadziliście do garkuchni prezesa PiS. Tam są ludzie, których doświadczenie zawodowe urąga zdrowemu rozsądkowi, są ludzie podszywający się pod sędziów, jest były prokurator stanu wojennego i ludzie, którzy nienawidzą Unii Europejskiej. Z tej perspektywy wyznaczenie przez obecną władzę obecnego prokuratora krajowego nie budzi zdziwienia” – powiedziała posłanka.

Według Kamili Gasiuk-Pihowicz „to jest właśnie klarowne uhonorowanie tego procesu – zohydzania, niszczenia systemu sądownictwa konstytucyjnego w Polsce”.

„Pan Bogdan Święczkowski, jak mało kto, zapisze się w historii polskiego państwa, jako osoba, która przyłożyła rękę do skrajnego upolitycznienia prokuratury, przyczyniła się do uczynienia z niej instytucji, która jest taką policją polityczną Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry” – oceniła posłanka.

Jej zdaniem Bogdan Święczkowski wyczuwa zagrożenie, „bo wie, że władza PiS-u się kończy i że musi szukać parasola ochronnego w postaci immunitetu sędziowskiego”.

„Jednak chcę was ostrzec, posłowie PiS. Bogdan Święczkowski nie zabierze was na tę szalupę” – dodała posłanka KO.

Anna Maria Żukowska z Lewicy podkreśliła z kolei, że Bogdan Święczkowski w przeszłości startował w wyborach z list PiS. Jej zdaniem w TK „dalej będzie reprezentował PiS”.

„Robi to, będzie to robił bez przerwy, także zasiadając w Trybunale Konstytucyjnym” – powiedziała Anna Maria Żukowska.

Posłanka stwierdziła też, że „promotorem” prokuratora krajowego jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który „od lat ciągnie za sobą pana Bogdana Święczkowskiego”.

„Taka osoba – która prowadziła sprawę Barbary Blidy, która jest odpowiedzialna za całą tę akcję, w trakcie której posłanka Barbara Blida poniosła śmierć – ma krew na rękach i będzie haniebnie pełnić funkcję członka Trybunału Konstytucyjnego” – powiedziała Anna Maria Żukowska.

O tym, że Bogdan Święczkowski „ma krew na rękach” mówił także Andrzej Rozenek. Sala żywo reagowała na te słowa; z ław opozycyjnych dobiegały głosy oburzenia.

Krzysztof Paszyk, w imieniu swojego klubu, dodał, że Prokuratura Krajowa kierowana przez Bogdana Święczkowskiego od 6 lat może być scharakteryzowana trzema literkami p: polityczna, przewlekła i patologiczna.

„Zdaniem naszego klubu Koalicji Polskiej kandydatura pana Bogdana Święczkowskiego jako sędziego TK jest nie do przyjęcia. Ten człowiek nie spełnia ani merytorycznych, ani moralnych kwalifikacji, żeby zasiąść nawet w takim Trybunale Konstytucyjnym, do jakiego Państwo dzisiaj doprowadziliście” – dodał.

Również poseł Tomasz Zimoch (Polska 2050) w imieniu swojego ugrupowania opowiedział się przeciwko kandydaturze Bogdana Święczkowskiego. Zauważył, że będzie to piętnasty sędzia z nadania PiS.

„Trybunał Konstytucyjny nie powinien być agendą partii” – zaznaczył.

Przypomniał, że TK to sąd o specjalnych kompetencjach, rozstrzygający sprawy o szczególnym znaczeniu, dlatego powinny w nim zasiadać osoby wyjątkowe.

„Czy rzeczywiście dzisiaj mamy taką osobę wybrać?” – pytał.

Bogdan Święczkowski jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, odbył także aplikację prokuratorską. Pracował kolejno w Prokuraturze Rejonowej w Sosnowcu, Prokuraturze Okręgowej w Katowicach i, od 2001 roku, w Prokuraturze Krajowej. Od 2005 pełnił obowiązki zastępcy dyrektora Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej (od 2009 dyrektora), a także prokuratora Prokuratury Apelacyjnej. W 2006 roku został powołany na prokuratora Prokuratury Krajowej. W latach 2006-2007 był szefem ABW.

W latach 2010-2015 pozostawał prokuratorem w stanie spoczynku. W tym czasie Bogdan Święczkowski został wybrany na radnego śląskiego sejmiku wojewódzkiego, a w wyborach parlamentarnych w 2011 uzyskał mandat poselski z listy PiS. W 2015 został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, a w 2016 na stanowisko prokuratora krajowego i zastępcy Prokuratora Generalnego. Jest również wykładowcą akademickim w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl