Posłowie zajmą się na dzisiejszym posiedzeniu nowelą ustawy o służbie zagranicznej
Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu posłowie zajmą się między innymi nowelą ustawy o służbie zagranicznej. Dokument autorstwa posłów PiS-u w pierwszym czytaniu poparły wczoraj komisje: spraw zagranicznych i ustawodawcza.
Projekt zakłada, że w służbie zagranicznej nie może być zatrudniony współpracownik organów bezpieczeństwa z lat 1944-1990.
Przepisy przewidują poszerzenie obowiązku lustracyjnego na wszystkie kategorie pracowników zatrudnionych w MSZ oraz placówkach zagranicznych.
Poseł Iwona Arent z PiS-u mówi, że zmiana regulacji ma oczyścić naszą służbę dyplomatyczną z osób, które współpracowały z organami bezpieczeństwa PRL.
– Chodzi o to, żeby polska służba dyplomatyczna była wolna od jakichkolwiek osób, które współpracowały w tamtym czasie (w czasach PRL-u) ze służbami rosyjskimi. Wielu było też pracowników służby dyplomatycznej, którzy kończyli moskiewskie szkoły dyplomatyczne. To też nie służy Polsce. Chodzi o to, żeby polska służba dyplomatyczna służyła Polsce, naszym interesom, żeby nie było prawdopodobieństwa, że ktokolwiek może działać na rzecz innego kraju – podkreśliła Iwona Arent.
Posłowie PiS zwracają uwagę, że przepisy, które zaproponowali, są zgodne z prawem UE. Szacuje się, że ustawa obejmie nie więcej niż 100 osób i nie przyczyni się do dodatkowych kosztów dla budżetu państwa.
RIRM