fot. pixabay.com

Sejm pracuje nad tegorocznym budżetem

Sejm pracuje nad budżetem. Ustawa budzi wiele wątpliwości. Rządząca większość zaplanowała rekordowy deficyt wynoszący aż 184 miliardy złotych.

W Sejmie trwają prace nad ustawą budżetową i okołobudżetową na ten rok. W przypadku tej pierwszej rządzących gonią terminy konstytucyjne. Ustawa powinna trafić na biurko prezydenta przed końcem stycznia. Wątpliwości budzi procedowanie w niepełnym składzie wszystkich posłów. Chodzi o bezprawnie przetrzymywanych w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

– Uchwalając budżet w obecności 458 posłów, możecie spowodować, że w niedługim czasie okaże się, iż Sejm działał niezgodnie z konstytucją, a w związku z tym podejmowane ustawy będą niezgodne z ustawą zasadniczą – mówiła była marszałek Sejmu, Elżbieta Witek.

W budżecie znalazły się podwyżki dla nauczycieli i budżetówki, a także żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych.

– Wydatki, które zostały zaplanowane w tej ustawie, obejmują całą sferę budżetową – podkreśliła wiceminister finansów, Hanna Majszczyk.

Budżet nowego rządu to także rekordowy deficyt na poziomie 184 mld złotych. Jego zwiększenie o 20 mld budzi wątpliwości, bo same obietnice wyborcze na ten rok to 40 mld złotych.

– Jest pytanie, czy to, co pokazujecie w deficycie budżetowym i deficycie sektora finansów publicznych, to są realne wielkości – powiedział dr Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS, ekonomista.

Wątpliwości budzi także finansowanie długu przez podmioty zagraniczne. Rząd PiS dążył do jego zmniejszenia. Obecny rząd rozpoczął już proces zadłużenia państwa w obcych walutach. W styczniu Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za prawie cztery mld euro.

– My chcieliśmy, żeby na obsłudze długu zarabiali Polacy. Państwo chcecie, żeby zarabiała zagranica – podkreślił dr Zbigniew Kuźmiuk.

Prawu i Sprawiedliwości udało się także zmniejszyć dług publiczny w relacji do PKB o 5 punktów procentowych – z 53 proc. do 48 procent. Obecny rząd chce go zwiększyć do konstytucyjnej granicy 60 procent. Nierealny jest także wzrost dochodów budżetowych o 100 mld złotych.

– Co nas czeka? Jak się spodziewam, że wytrzymamy do połowy roku, tzn. przejdziemy wybory do samorządów, do Parlamentu Europejskiego, a w czerwcu albo lipcu Państwo przyniesiecie nowele budżetu z głębokimi cięciami w wydatkach społecznych – oznajmił dr Zbigniew Kuźmiuk.

Ogromne oburzenie wzbudziło znaczące ucięcie środków na IPN.

– Dzisiaj w tym budżecie jest prawie 50 mln zabranych IPN, czyli instytucji, która nie tylko pokazała, kto donosił na kolegów, kto współpracował z SB, kto nie powinien nigdy zasiadać na tej Sali, a jednocześnie prowadziła wspaniałą działalność edukacyjną – szczególnie wśród młodych ludzi – podsumowała Elżbieta Witek, poseł PiS.

Posłowie PiS podkreślili, że cięcia w wydatkach na IPN to czysta zemsta polityczna.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl