S. Karczewski: Premier powinna odwołać ministra zdrowia
Premier Ewa Kopacz powinna odwołać ministra zdrowia prof. Mariana Zembalę – powiedział Stanisław Karczewski, szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Polityk podkreślił, że Zembala nie słucha, nie zawsze rozumie i nie zawsze chce pomagać.
Jako przykład Karczewski podał reakcję Zembali na protest pielęgniarek w Wyszkowie. Minister zdrowia powiedział wówczas, że gdyby pielęgniarki strajkowały u niego w szpitalu, to zwolniłby je z pracy.
Ponadto polityk PiS-u przywołał sprawę zawieszenia w czynnościach ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala we Wrocławiu. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu lekarz w obecności ministra skrytykował warunki w jakich rodzą kobiety, został zawieszony.
Premier Ewa Kopacz powinna zaproponować ministrowi Zembali odejście z rządu – stwierdził Stanisław Karczewski.
– Pan minister nie realizuje założeń Platformy Obywatelskiej i nie wpisuje się w jej hasło, które mówi: „słucham, rozumiem, pomagam”. Jak się okazuje, pan minister – świetny lekarz, świetny profesor, człowiek, który pomógł bardzo wielu ludziom – jednak ani nie słucha, ani nie rozumie, ani nie pomaga – powiedział Stanisław Karczewski.
Tymczasem premier Ewa Kopacz w towarzystwie ministra Zembali, spotkała się dziś rano z kierownictwem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu. Po spotkaniu premier powiedziała, że ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego może wrócić do sprawowania swoich obowiązków.
RIRM