fot. pixabay.com

Rzecznik PSP: wypompowano ok. 400 m. sześciennych substancji ropopochodnej; akcja potrwa jeszcze kilkanaście godzin

Do tej pory wypompowano ok. 400 m sześciennych substancji ropopochodnej; przesył na tej nitce został zablokowany i ciśnienie opada – poinformował rzecznik PSP, bryg. Karol Kierzkowski. Dodał że akcja prawdopodobne potrwa jeszcze kilkanaście godzin.

W Żurawicach (Kujawsko-Pomorskie) strażacy z Włocławka i okolic biorą udział w akcji odpompowywania półproduktu ropy naftowej po wycieku z rurociągu „Przyjaźń”. Służby nadal lokalizują miejsce uszkodzenia ropociągu na polu kukurydzy.

Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski poinformował w TVP Info, że na miejsce wysłana została grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego, która jest w drodze. Dodał, że działania koncentrują się na wypompowaniu substancji ropopochodnej z zagłębienia terenu na polu kukurydzy. Zaznaczył, że strażacy próbują zlokalizować miejsce wycieku.

„Działania są na tyle utrudnione, że tam jest zagłębienie terenu, ciecz ropopochodna zebrała się i ratownicy muszą brodzić w tej substancji” – powiedział.

Dodał, że do tej pory wypompowano ok. 400 metrów sześciennych substancji.

„Prawdopodobnie akcja potrwa jeszcze kilkanaście godzin, aż będzie zlokalizowane miejsce wycieku tak, żeby zostało zatamowane” – powiedział.

Rzeczniczka kujawsko-pomorskiej straży pożarnej poinformowała natomiast, że wyciek znajduje się pod ziemią.

„Jesteśmy na miejscu, gdzie pracuje też służba zakładowej straży pożarnej PERN” – powiedziała rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej straży pożarnej, bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

„Do wycieku doszło w miejscu odległym od zabudowań i szlaków komunikacyjnych. Wyciek jest pod ziemią. Na powierzchni, w miejscu gdzie znajduje się pole kukurydzy, zlokalizowano rozlewisko. Jak duże ono jest, trudno na razie określić” – dodała bryg. Jarocka-Krzemkowska.

Przypomniała, że zgłoszenie o awarii rurociągu dotarło jeszcze we wtorek wieczorem i na miejsce od razu udały się jednostki straży pożarnej.

Rzeczniczka kujawsko-pomorskiej straży pożarnej przekazała, iż w miejscu wycieku pracują jednostki ratowniczo-gaśnicze z Włocławka oraz strażacy ochotnicy z miejscowości Chodecz, a także zastęp ratownictwa chemicznego z ciężkim samochodem, który stacjonuje we Włocławku.

„Bezpośrednio w miejscu zdarzenia, ropę, błoto z medium, odpompowuje załoga zakładowej straży pożarnej PERN” – zaznaczyła bryg. Jarocka-Krzemkowska.

PERN podał dziś rano, że weryfikuje sytuację na odcinku zachodnim rurociągu „Przyjaźń”, gdzie we wtorek wieczorem w woj. kujawsko-pomorskim systemy automatyki spółki wykryły rozszczelnienie jednej z dwóch nitek tej magistrali naftowej. Według PERN nie są na razie znane przyczyny zdarzenia. Druga nitka ropociągu działa.

Jak podał w dzisiejszym komunikacie PERN, „we wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu >>Przyjaźń<< na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu – ok. 70 km od Płocka”. Spółka wyjaśniła, że magistrala, gdzie doszło do rozszczelnienia, to odcinek ropociągu, którym surowiec dociera do Niemiec.

„W tym momencie nie są znane przyczyny zdarzenia – natychmiast zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce. Druga nitka ropociągu działa bez zmian” – podkreślił PERN.

Zaznaczył przy tym, że pozostałe elementy infrastruktury spółki, w tym odcinek pomorski, którym tłoczona jest ropa naftowa przypływająca tankowcami do Polski, a potem także do Niemiec, „działa w trybie standardowym”.

„Na miejsce zdarzenia od razu udały się służby ratunkowe PERN oraz Państwowej Straży Pożarnej, by ocenić sytuację, zabezpieczyć teren i przystąpić do działań ratowniczych” – przekazała spółka.

„W tym momencie wszystkie służby PERN – techniczne, eksploatacyjne, zakładowa straż pożarna oraz ochrona środowiska – podejmują działania zgodnie z algorytmami przewidzianymi dla tego typu sytuacji” – podkreślono w informacji.

PERN to państwowy podmiot strategiczny dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, zarządzający m.in. rurociągami tłoczącymi ropę naftową do rafinerii Grupy Orlen w Płocku i w Gdańsku, a także do dwóch rafinerii w Niemczech i mający na terenie kraju bazy magazynowe surowca i paliw.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl