Rząd nie interesuje się Pocztą Polską
Posłowie wyrazili chęć pomocy pocztowcom, zadziwia jednak beztroska zarządu firmy i strony rządowej – powiedział Paweł Jędrzejewski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej w Łodzi.
W Sejmie odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Skarbu Państwa w sprawie bieżącej sytuacji Poczty Polskiej oraz wycofania się przez zarząd z decyzji o zerwaniu układu zbiorowego.
– Dyskusja była burzliwa i – w mojej ocenie – bardzo dobra w wykonaniu posłów, którzy bardzo wnikliwie przepytywali panią minister Olszewską i członków zarządu Poczty. Pytali o bieżącą sytuację i przyszłości rozwoju. Posłowie nie byli zadowoleni z materiałów, które przedstawił zarząd i pani minister. Dyskusja była na tyle żywa, że dotykała najważniejszych spraw, które nurtują nas, jako pracowników i związki zawodowe. Było to zaakcentowane w wypowiedzi zarządu i strony rządowej – podkreślił Paweł Jędrzejewski.Z kolei Bogusław Nowicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej zwrócił uwagę, że Poczta Polska mimo, że nie była wspomagana przez państwo dobrze prosperowała. Tymczasem dzisiaj, podmiot ten jest bezwzględnie niszczony – dodaje.
– Od 1992 roku dobrze prosperowała jako podmiot biznesowy. W tej chwili mamy następującą sytuację: ten podmiot praktycznie rzecz biorąc (w naszym odczuciu, w odczuciu związkowców i pracowników) jest niszczony. Publiczne pieniądze są transferowane do podmiotów co najmniej nie pewnych, dyskusyjnych, o nie wiadomym pochodzeniu kapitałowym. W przypadku np. ataku internetowego ze strony rosyjskich hakerów, jeżeli poczta będzie tak dalej traktowana, to za rok może się zdarzyć, że będzie miała kłopoty z doręczaniem przesyłek MON. To wydaje się być bardziej istotne niż straty poniesione przez wymiar sprawiedliwości na niewłaściwej obsłudze sądów i prokuratur przez podmiot, który wygrał ten szemrany przetarg – dodał Bogusław Nowicki.Pracodawca 15 lipca wypowiedział układ zbiorowy. „Solidarność” Poczty Polskiej chce, aby zarząd firmy wycofał się z tej decyzji. Związkowcy nie zgadzają się również z zaproponowanymi przez władze firm radykalnymi zmianami wynagrodzeń pracowników.
RIRM