Rząd nadal będzie pożyczał

Minister finansów Jacek Rostowski oraz minister skarbu Mikołaj Budzanowski ujawnili szczegóły propozycji premiera. Rząd nadal będzie pożyczał pieniądze, ale bez wliczania ich w sektor finansów publicznych.  

W ciągu najbliższych 10 lat mamy wydać 700-800 mld zł. Ponad 1/3 tej kwoty będzie pochodziła z budżetu UE, resztę mają stanowić pieniądze budżetowe i środki pożyczone. Pożyczkobiorcą ma być Bank Gospodarstwa Krajowego, państwowa spółka „Inwestycje Polskie”, a także inne spółki skarbu państwa w których ma on pakiety kontrolne.

Celem tego działania jest takie pożyczanie, które będzie wyprowadzone poza sektor finansów publicznych – mówi dr nauk ekonomicznych i poseł Zbigniew Kuźmiuk. Poziom skomplikowania tego systemu  – jak dodał – może przyczyniać się do nadużyć, a samo działanie jest nie spójne.

Przez ostatnie parę lat minister Rostowski w sposób wręcz niebywały drenował spółki skarbu państwa. A teraz się ogłasza, że od następnego roku aktywa tych spółek, ich akcje i majątek, mają być podstawą do tzw. dźwigni finansowej, czyli do pożyczania pod zastaw tego majątku, jakichś ogromnych pieniędzy. Co więcej, te spółki mają być zaangażowane w wielkie procesy inwestycyjne. Bardzo poważne obawiam się, że jeżeli sektor publiczny nie może się już zadłużać, ponieważ doszliśmy do granicy, to teraz poszukuje się takich księgowych sztuczek, aby pożyczał kto inny. Tyle tylko, że niezależnie od tych zabiegów, wszystko, co te podmioty pożyczą to będą pożyczki, które ktoś w przyszłości będzie musiał spłacić, czyli wprost podatnicy – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Wystąpienie premiera i uzyskane przez niego wotum zaufania nie przekonały jednak społeczeństwa, co odzwierciedlają kolejne niekorzystne dla partii Donalda Tuska sondaże.

Polacy widzą też, że dotychczasowe rządy koalicji PO-PSL spowodowały, że choć formalnie stawki podatku nie rosną to przy pomocy różnych zabiegów sięga się do kieszeni zwykłych ludzi. Dr Zbigniew Kuźmiuk komentuje zaistniałą sytuację.

To ostatnie zmiany chociażby w podatku dochodowym od osób fizycznych. Wprawdzie nie polegają one na zmianie stawek, ale na zabraniu ulgi internetowej, ulgi tzw. autorskiej, a więc usunięcia 50 % uzyskania w umowach o dzieło, czy też wreszcie wycofanie się z ulgi na jedno dziecko w rodzinach, gdzie dochód roczny przekracza 100 tys. złotych. To wszystko spowoduje, że podatnicy zapłacą w roku 2013 miliard złoty więcej, a więc faktycznie oznacza to podniesienie podatków. I takich ruchów jest coraz więcej. Ludzie widzą, że coraz mniej zostaje w ich kieszeniach i w związku z tym te kolejne deklaracje mówiące o tym, że teraz to już naprawdę coś za te pożyczone pieniądze zrobimy rzeczywiście raczej ludzi odpychają – powiedział poseł Kuźmiuk

 

Wypowiedź posła Zbigniewa Kuźmiuka:


Pobierz Pobierz

RIRM 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl