Red. W. Gadowski: Kupujcie polskie ziemniaki, polskie jabłka, polski chleb i polskie mięso

Dlaczego zlikwidowano bazarki w polskich miastach? Gdzie polski rolnik ma sprzedawać żywność? Dlatego ogromny apel: Kupujcie polskie ziemniaki, polskie jabłka, polski chleb i polskie mięso – zaapelował w „Komentarzu Tygodnia” publicysta Witold Gadowski. Odniósł się także do treści, jakie widzom podają TVN oraz TVP.

Z najnowszych badań wynika, że w ubiegłym roku 60 proc. Polaków nie przeczytało ani jednej książki.

– Źle to o nas świadczy. Niektórzy z pozostałych czytali przecież jakąś trenerkę albo superdiety jakiejś „kretyno-celebrytki”. A ile osób przeczytało wartościowe książki? Ile osób odświeżyło sobie Dostojewskiego, Prusa? Nie jest dobrze – wskazał Witold Gadowski.

Publicysta poruszył także kwestię polskiego rolnictwa i zaapelował o to, by kupować polską żywność.

– Byłem ostatnio na biobazarze w Warszawie. Zdawałoby się, że to rzecz chwalebna. Polsce rolnicy sprzedają ekologiczną żywność. Moją czujność wzbudziły liczne wystawy wegańskich dań. Rozmawiałem z bardzo porządnym człowiekiem. Mówił tak: „Proszę pana, stwórzmy w końcu miejsce, gdzie będzie można sprzedawać polską żywność.” Odpowiadam mu, że przecież jest w miejscu, w którym sprzedaje swoją ekologiczną żywność, na co odpowiedział: „Niech mnie pan wyzwoli od pedałów i lesbijek, bo oni tym rządzą.” Dlaczego zlikwidowano bazarki w polskich miastach? Gdzie polski rolnik ma sprzedawać żywność? Dlatego ogromny apel: Kupujcie polskie ziemniaki, polskie jabłka, polski chleb i polskie mięso – podkreślił.

Dziennikarz krytycznie wypowiedział się o telewizji TVN oraz TVP.

– Kiedy oglądam TVN, mam wrażenie, że wchodzę w taką błonę, która wypełniona jest kiełbasą wyborczą o dosyć podejrzanym smaku. Cały czas ta kiełbaska o antypolskim smaku jest nam wciskana prosto do gardła przez ekran telewizora. Jesteśmy jak tuczone gęsi, ale z tego nie będzie żadnego pasztetu. Pasztet będzie z nas, jeśli będziemy oglądać TVN – powiedział.

– Skoro już o telewizji, to muszę być uczciwy. Pan prezydent Andrzej Duda postanowił zrobić porządek w TVP. Aby to osiągnąć, wysłał do Telewizji Publicznej niejakiego pana Pałkę. Z ramienia prezydenta został włączony do zarządu TVP. Aktualnie Jacek Kurski ma dwoje zastępców – Marzenę Paczuską, która zna się na telewizji i długo w niej pracuje i pana Piotra Pałkę. Pierwsze posiedzenie zarządu wyglądało tak, że wszedł pan Kurski i powiedział, że pan Pałka będzie siedział po jego jednej stronie, a pani Paczuska po drugiej. Oni mówią, że będą siedzieć po jednej stronie, a przecież mają stosunek głosów 2:1. Prezes nie mógł tego zdzierżyć. Zerwał konferowanie, po czym udał się na obchód. Tymczasem rada nadzorcza zawiesiła pana Piotra Pałkę w obowiązkach członka zarządu i tym sposobem przestał on mieć głos. Została pani Marzena i pan Kurski – 1:1, a głos prezesa przeważa – dodał.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl