Red. M. Nowak o wojnie na linii Izrael-Hamas: Kontynuacją obecnego stadium prawdopodobnie będzie izraelska operacja lądowa w Strefie Gazy. To oczywiście nie oznacza zakończenia konfliktu

Z jednej strony mamy wykorzystywanie ludności cywilnej Strefy Gazy przez wojowników czy terrorystów powiązanych z Hamasem (…). Jednak z drugiej strony działania Izraela w żadnym wypadku nie są działaniami zgodnymi z przyjętymi konwencjami czy zasadami prowadzenia konfliktów zbrojnych – mówił red. Michał Nowak, analityk ds. konfliktów zbrojnych, redaktor portalu Nowy Ład, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W Izraelu nadal trwa wojna. Każdego dnia giną kolejni ludzie. Jak wskazał red. Michał Nowak, trudno jest odpowiedzieć, jak długo będzie trwał konflikt na linii Palestyna-Izrael, ponieważ mamy kolejny etap konfliktu, który tak naprawdę trwa już od kilkunastu lat.

– Kontynuacją obecnego stadium prawdopodobnie będzie izraelska operacja lądowa w Strefie Gazy, ale to oczywiście nie oznacza zakończenia konfliktu z Hamasem, który trwa od kilkunastu, jeżeli nie od kilkudziesięciu lat (…). To jest po prostu kolejny etap tego konfliktu. Hamas jako taki może nie zostać zniszczony przez Izrael, jak Izrael zakłada – powiedział gość audycji.

Strefa Gazy jest niszczona przede wszystkim w wyniku izraelskich nalotów. Te naloty – jak mówił red. Michał Nowak – według Izraela są celami precyzyjnymi i dotyczą punktów powiązanych z Hamasem.

– Nie ma co ukrywać, że konsekwencją nalotów są również straty postronne, jeśli chodzi zarówno o ofiary cywilne, jak i o zniszczenia infrastruktury w samej Strefie Gazy. Konsekwencją operacji lądowej będą dużo większe zniszczenia niż te, które obserwujemy w wyniku nalotów czy odstrzałów artyleryjskich ze strony Izraela. Strefa Gazy może zostać zamieniona w gruzowisko – podkreślił analityk ds. konfliktów zbrojnych.

Kolejnym problemem, który może pojawić się w wyniku trwającego konfliktu izraelsko-palestyńskiego, jest kryzys migracyjny. Red. Michał Nowak wskazał, że Egipt już stanowczo podkreślił, iż nie otworzy swoich granic dla uchodźców.

– Po pierwsze, Egipt doświadczył już w przeszłości skutków pobytu uchodźców palestyńskich. Doświadczyły tego również inne arabskie narody. Te konsekwencje były wysoko negatywne. Po drugie, arabskie narody pogardzają Palestyńczykami, mimo tego w sensie deklaratywnym popierają sprawę palestyńską. Po trzecie, najważniejsze w kwestii relacji między Hamasem a Egiptem jest to, że obecnie rządzący Egiptem marszałek doszedł do władzy na bazie puczu wojskowego, w którym obalił władze powiązane z Bractwem Muzułmańskim, a Hamas jako taki jest tworem Bractwa Muzułmańskiego, więc scenariusz, w którym Egipt wpuściłby kilkaset Palestyńczyków (…), jest nierealny – zaznaczył red. Michał Nowak.

Z kolei ONZ skrytykował Izrael za bombardowanie Strefy Gazy i odcięcie jej od środków do życia, ale jednocześnie potępił również działania Hamasu za wykorzystywanie cywilów do celów zbrojnych.

– Z jednej strony mamy wykorzystywanie ludności cywilnej Strefy Gazy przez wojowników czy terrorystów powiązanych z Hamasem. To nie jest nic nowego. To są działania, które Hamas kontynuuje od początku swoich działań i które prowadził w ramach poprzednich strać z izraelskimi siłami obronnymi. Hamas celowo umieszcza magazyny uzbrojenia czy punkty oporu i wystrzeliwuje rakiety z obszarów stricte cywilnych, aby zwiększać straty cywilne, bo jest świadomy tego, że każda ofiara po stronie cywilnej będzie powodować, że krewni tych ofiar będą żądać zemsty, więc mogą potencjalnie dołączyć do Hamasu (…). Jednak z drugiej strony działania Izraela w żadnym wypadku nie są działaniami zgodnymi z przyjętymi konwencjami czy zasadami prowadzeniu konfliktów zbrojnych – powiedział gość Radia Maryja.

Całość audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl