Radom: Jadłodajnie dla ubogich pracują na pełnych obrotach
Na pełnych obrotach pracują cztery radomskie jadłodajnie dla ubogich. Pierwszy od dłuższego czasu śnieg i niskie temperatury spowodowały, że więcej osób korzysta z tej formy pomocy. – Nie jesteśmy zaskoczeni aurą, jesteśmy dobrze przygotowani do niesienia pomocy – mówi ks. Robert Kowalski, wicedyrektor radomskiej Caritas.
Jadłodajnie w mieście prowadzą bernardyni przy klasztorze przy ulicy Żeromskiego, pallotyni przy Młodzianowskiej oraz Caritas przy ulicy Grzybowskiej i Kościelnej. W tej ostatniej wydawanych jest obecnie ok. 300 posiłków dziennie.
– Pracujemy pełną parą. Jeśli będzie taka konieczność, to jesteśmy w stanie przygotować więcej posiłków. Przed nami z pewnością trudniejsze dni. Pomagamy każdemu, kto zwróci się do nas z taką prośbą. Niskie temperatury są bardzo groźne dla bezdomnych – powiedział ks. Kowalski.
Z posiłków korzystają potrzebujący, a wśród nich bezdomni. Jednym z nich jest pan Roman, który od dwóch lat nie ma dachu nad głową.
– Nie mam gdzie mieszkać. Zima to trudny czas dla każdego bezdomnego. Gorący posiłek w tym czasie jest niezastąpiony – mówi bezdomny.
W domu dla bezdomnych mężczyzn w Radomiu czekają 24 miejsca; jest też 26 miejsc dla kobiet oraz 6 w noclegowni. Większość już jest zajętych. Informacje dotyczące akcji „Zima” można uzyskać pod numerami telefonów: 48/365-26-29 oraz 48/365-29-29.
RIRM/caritas.pl