Rada UE ws. Nord Stream 2 mówi głosem Niemiec
Eksperci Rady Unii Europejskiej uważają, że propozycja negocjacji Komisji Europejskiej z Rosją w sprawie gazociągu Nord Stream 2 jest bezzasadna.
Według nich Komisja Europejska nie ma kompetencji do prowadzenia takich rozmów, ponieważ unijne przepisy dotyczą wyłącznie wewnętrznego rynku energii, a nie projektów jednego z krajów Unii – w tym przypadku Niemiec – z krajem trzecim, czyli Rosją. Opinia ta jest zgodna ze stanowiskiem niemieckiego rządu, który nie chce, by UE negocjowała w tej sprawie z Rosjanami. Berlin uważa, że KE będzie chciała opóźnić realizację projektu Nord Stream 2 i doprowadzić do jego fiaska.
Ekspertyzę, jak informuje niemiecki ,,Der Spiegel”, przedstawiono w czwartek na forum grupy roboczej Rady UE. Jej autorzy poddają m.in. w wątpliwość założenie KE, iż dodatkowy gazociąg zwiększy zależność UE od rosyjskiego gazu. Wykluczają też mówienie o luce prawnej wynikającej z faktu, iż gazociąg ma biec przez morze. Wtedy- jak mówią – obowiązuje prawo międzynarodowe.
W ocenie europosła Zbigniewa Kuźmiuka wygląda na to, że opinia była pisana na zamówienie Niemiec.
– Mam tylko nadzieję, że zmiana rządów w Niemczech, bo jednak mimo tego, że kanclerzem będzie Angela Merkel, to dojdą tam liberałowie i zieloni, którzy są zdecydowanie przeciwko Nord Stream 2. Mam nadzieję, że już późną jesienią, albo zimą, stanowisko Niemiec w sprawie tego projektu będzie daleko ostrożniejsze niż było kiedy współrządziła lewica, która bardzo mocna za Nord Stream 2 się opowiadała. To z tego względu, że jej były szef jest nie tylko w Gazpromie ale teraz też w zarządzie Rosnieftu – podkreśla europoseł PiS.
Byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera wybrano wczoraj na szefa rady dyrektorów rosyjskiego rządowego koncernu naftowego Rosnieft. Według mediów utrzyma też stanowisko przewodniczącego komitetu akcjonariuszy spółek Nord Stream i Nord Stream 2.
KE zwróciła się do Rady UE o udzielenie jej mandatu na prowadzenie rozmów ws. Nord Stream 2 w czerwcu. Za powierzeniem jej tych negocjacji opowiedziało się kilka państw, w tym przeciwna budowie gazociągu Polska.
RIRM