Rada UE przedstawiła swoją propozycję tzw. dyrektywy antykadmowej
Jest szansa na mniej restrykcyjne regulacje dot. ilości kadmu w nawozach. Rada Unii Europejskiej przedstawiła właśnie swoją propozycję tzw. dyrektywy antykadmowej. O sprawie informuje dziś „Dziennik Gazeta Prawna”.
Chodzi o unijne przepisy ustanawiające dopuszczalne limity metali ciężkich w nawozach, szczególnie szkodliwego dla zdrowia kadmu. Zgodnie z propozycją Rady Unii Europejskiej, jego ilość nie będzie mogła przekraczać 60 mg/kg. Na dostosowanie się do tych norm firmy będą miały 8 lat.
Tzw. dyrektywa antykadmowa w takim kształcie byłaby dla nas korzystniejsza od tej, nad którą pracowały wcześniej Komisja Europejska i Parlament Europejski. Ta przewiduje ograniczenie kadmu z początkowych 60 mg do 20 mg/kg.
Przyjęcie regulacji w takiej formie będzie ukłonem w stronę Rosji, której złoża fosforanów używane do produkcji nawozów mają niewielkie ilości kadmu.
Do sprawy odnosił się niedawno w Radiu Maryja premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zauważył, że dyrektywa jest skierowana głównie przeciw Polsce.
– Ona uderza tylko w jedną firmę Unii Europejskiej – Grupę Azoty S.A., polską firmę. Bo tak się jakoś dziwnie złożyło, że jedyne złoża fosforytów na świecie, gdzie nie ma kadmu, czy prawie wcale nie ma zawartości kadmu, to są złoża rosyjskie. Czyli to legislacja brukselska, prawo UE, która bardzo dobrze przysłuży się Rosjanom. Bardzo mi się to nie podoba – mówił premier.
Na początku ubiegłego tygodnia premier Mateusz Morawiecki informował, że nasz kraj buduje koalicję państw przeciw tzw. dyrektywie antykadmowej. Rozmowy w tej sprawie prowadzone są z ponad dziesięcioma krajami.
Po tym, jak swoją propozycję ws. regulacji dot. ilości kadmu w nawozach przedstawiła Rada UE, rozpoczną się negocjacje nad ostatecznym ich kształtem. Projekt w tej sprawie ma być gotowy w przyszłym roku.
RIRM