Wciąż rosną ceny nawozów
Ponad 6 tys. zł muszą od piątku płacić rolnicy za tonę saletry amonowej, czyli najczęściej kupowanego nawozu. Nowe stawki wprowadził włocławski Anwil. Dla porównania w ubiegłym roku tona surowca kosztowała ok. 1200 złotych.
Anwil wskazał, że na rosnące ceny nawozów znaczący wpływ ma drożejący gaz. Koszty błękitnego paliwa podbija z kolei m.in. agresja Rosji na Ukrainę.
Przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy prezydencie RP, Jan Krzysztof Ardanowski, przypomniał, że Polska wnioskowała do Komisji Europejskiej o zgodę na dopłatę do zakupu nawozów. [czytaj więcej]
Polscy rolnicy czekają na dopłaty do nawozów sztucznych. Komisja Europejska wciąż nie wyraziła zgody https://t.co/8f256XgSai
— Radio Maryja (@RadioMaryja) March 11, 2022
– Rząd zadeklarował, że pomoże rolnikom w zakupie nawozów, które są niezbędne wiosną. Miało zostać na to przeznaczone kilka miliardów złotych. Niestety, potrzebna jest na to zgoda Komisji Europejskiej. Nie chodzi o to, że gdybyśmy udzielili pomocy rolnikom, to rząd musiałby oddawać te pieniądze. Nie, środki musieliby oddawać rolnicy, co byłoby niedopuszczalne – podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk, przekazał, że Komisja Europejska dała wymijającą odpowiedź w sprawie możliwości dopłat do nawozów. Zapowiedział przy tym szybkie opracowanie konkretnych propozycji, by uzyskać na nie zgodę Komisji. Warto zaznaczyć, że drogie nawozy oznaczają wyższe koszty produkcji i w rezultacie wyższe ceny żywności.
RIRM