Rada Miasta Krakowa opowiedziała się za dofinansowaniem zabiegów in vitro

Kraków chce dofinansować zabiegi in vitro. Uchwałę przyjęła już Rada Miasta, mimo sprzeciwu radnych z Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówią, przyjęte rozwiązania stanowią jedynie element walki politycznej. W dyskusję włączył się też wicepremier Jarosław Gowin i przypomniał, że procedura nie powinna być finansowana ze środków publicznych.

Za finansowaniem zabiegu in vitro przez miasto Kraków głosowała Koalicja Obywatelska, Kraków dla Mieszkańców oraz Przyjazny Kraków. Sprzeciw wnieśli jedynie radni Prawa i Sprawiedliwości.

– Jest to zbyt delikatny temat, by podejmować go w czasie kampanii wyborczej wiedząc, że w radzie miasta Krakowa, w klubie Koalicji są kandydaci do Sejmu – powiedział Michał Drewnicki, radny PiS w Krakowie.

W ocenie radnych PiS-u projekt stanowi jedynie element wyborczej kampanii. To jednak nie jedyny argument. Przede wszystkim uchwała jest wadliwa na poziomie prawnym.

– Opinia prawna prawników Rady Miasta Krakowa de facto zmiażdżyła ten projekt. Stwierdziła, że w momencie przyjęcia go w tej formie, uchwała jest niezgodna z przepisami, choćby poprzez brak opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, brak wpisania w uzasadnieniu skutków finansowych do budżetu, brak wpisania realizatora – mówił radny Michał Drewnicki.

Uchwała zakłada, że póki co z metody in vitro będzie mogło skorzystać sto par. Będą musiały one spełniać określone warunki. Ponadto miasto sfinansuje tylko jedną procedurę zapłodnienia pozaustrojowego. Wszystko dlatego, że miasto nie ma na to pieniędzy.

– Prawdopodobnie, wiemy nieoficjalnie, że na to pieniędzy w budżecie nie będzie, więc jeśli nie uchyli tego ani sąd, ani wojewoda, to pewnie prezydent nie włoży pieniędzy do budżetu i będzie to pusta uchwała – oznajmił Włodzimierz Pietrus, radny PiS w Krakowie.

Kandydat PiS do Senatu Krzysztof Mazur zapowiedział jednak, że ze względu na niezgodność uchwały z przepisami, wojewoda ją zawiesi. To jednak przyczyni się do dalszej politycznej gry ze strony Koalicji Obywatelskiej.

– I to znowu będzie taki ping-pong między Radą Miasta i wojewodą. Rada Miasta znowu powie, że wszystkiemu winien jest przedstawiciel rządu PiS-u w Krakowie, a więc to jest taka gra na nie rozwiązanie problemu, ale pewnego rodzaju polityczny spektakl – stwierdził Krzysztof Mazur, kandydat PiS do Senatu.

Bo akurat w przypadku in vitro spór na linii PiS – Koalicja Obywatelska jest nieunikniony. Zwłaszcza, że z ust wicepremiera rządu pada czytelna deklaracja.

– To jest procedura medyczna o tak niskim poziomie skuteczności, że nie powinna być finansowana ze środków publicznych – powiedział wicepremier Jarosław Gowin.

Po raz kolejny batalia o ludzkie życie staje się osią sporu politycznego. Jeżeli wojewoda nie zawiesi krakowskiej uchwały w sprawie in vitro, to wejdzie ona w życie na początku nowego roku.

 

TV Trwam News