Przedstawiciele biznesu wspierali partię Nowoczesna
Ugrupowanie Ryszarda Petru podczas kampanii wyborczej otrzymywało wysokie dotacje od przedstawicieli biznesu – informuje tygodnik „Newsweek”.
Wśród darczyńców znaleźli się m.in. prezes Grupy Kruk Piotr Krupa, Krzysztof Klicki (założyciel Kolportera) oraz członkowie rad nadzorczych Citibanku Handlowego i TVN-u – Andrzej Olechowski i Wojciech Kostrzewa. Wsparli oni partię kwotami od 5 do nawet 87 tys. zł.
Nowoczesna nie ujawnia jednak innych darczyńców, którzy wspierali kampanię wpłacając pieniądze na konta stowarzyszeń i fundacji zarejestrowanych przez Ryszarda Petru.
Dr Lech Jańczuk politolog podkreśla, że na kwestię finansowania partii Nowoczesna należy patrzeć wielowymiarowo.
– Po pierwsze powstaje pytanie: czy zostały złamane przepisy prawne? Istnieją limity kwot, które osoby fizyczne i osoby prawne mogą wpierać poszczególne partie polityczne. Druga kwestia, to jest fakt, iż partia ta reprezentuje interesy głównie bankowe, ale też interesy innych firm głównie związanych z nurtem liberalnym. Jeśli chodzi o finansowanie partii „Nowoczesna” przez koncerny medialne, to mamy do czynienia z trzecim elementem, mianowicie elementem etycznym. Media w Polsce powinny być instytucjami zaufania publicznego. Finansowanie kampanii wyborczej jednej z partii politycznych może sugerować i można mieć takie domysły, iż partia będzie wspierała te koncerny. Z punktu widzenia etycznego jest to niedopuszczalne – zaznaczył dr Lech Jańczuk
W ostatnich dniach do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęły sprawozdania finansowe partii politycznych za 2015 r. Wynika z nich, że Nowoczesna może mieć problemy z jego przyjęciem. Partia Ryszarda Petru miała niezgodnie z przepisami przelać kwotę blisko 2 mln zł na konto komitetu wyborczego.
RIRM/TV Trwam News