„Prywatyzacja LOT nie jest dobrą strategią”
Prywatyzacja LOT w obecnej sytuacji nie jest dobrą strategią – powiedział Bogusław Kowalski, ekspert zespołu gospodarczego TOR i były wiceminister transportu.
Ekspert odniósł się do wczorajszej zapowiedzi prezesa PLL LOT Sebastiana Mikosza. Powiedział on, że spółka ma zostać sprzedana jeszcze w tym roku. Wcześniej jednak – jak dodał – trzeba zmienić ustawę o LOT i zrestrukturyzować firmę. Skarb Państwa nie musi w całości wyjść ze spółki, może zostać udziałowcem mniejszościowym – zaznaczył nowy prezes PLL LOT.
– LOT jest na samym spodzie, na najniższym pułapie siły ekonomicznej, jaką przedsiębiorstwo może przedstawiać. Korzystał z pomocy budżetu państwa, aby uratować płynność finansową, więc w takiej sytuacji prywatyzować to znaczy oddać przedsiębiorstwo za najniższą cenę. Być może za przysłowiową złotówkę. I to nie jest z punktu widzenia racjonalności gospodarowania i maksymalizacji korzyści najlepsze rozwiązanie – powiedział Bogusław Kowalski.Prezes LOT pracuje również nad planem restrukturyzacji w LOT – a ten wiąże się m.in. z grupowymi zwolnieniami pracowników. W jakimś zakresie jest to nieuchronne, aby to przedsiębiorstwo uratować – ocenia ekspert.
– Powstaje pytanie, czy to jest najważniejsza sprawa. Wydaje się, że tutaj w dialogu z załogą można wypracować model elastycznego przejścia. Tak żeby z jednej strony ratować przedsiębiorstwo, ale z drugiej strony dać jak najwięcej miejsc pracy. Natomiast takie matematyczne cięcie kosztów płacowych, bez zastanawiania się nad konsekwencjami z punktu widzenia kontekstu społecznego nie jest racjonalne. Wiemy, że miejsca pracy są olbrzymią wartością. Samo zwolnienie pracownika nie rozwiązuje problemu, bo i tak później budżet państwa musi płacić zasiłki i rodzi to daleko idące konsekwencje społeczne – dodaje Bogusław Kowalski.
Wypowiedź Bogusława Kowalskiego:
RIRM